Od dziś istnieje wyjątek gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa przed samochodem

Wchodząca właśnie w życie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym oprócz dotychczasowego oznakowanego przejścia dla pieszych wprowadza tzw. przejście sugerowane, czyli nieoznakowane miejsca umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów i torowiska – informuje Prawo.pl. Jak podaje serwis, na takim przejściu pieszy nie będzie miał pierwszeństwa.

To już kolejne nowe przepisy dotyczące użytkowników dróg, które weszły w życie we wrześniu (od 17 września obowiązują przepisy m.in. zaostrzające kary za niektóre przestępstwa i wykroczenia, przewidujące podwójne kary dla recydywistów). Przepisy obowiązujące od 21 września to konsekwencja nowelizacji ustawy o Rządowym Funduszu Dróg i innych ustaw, w tym ustawy Prawo o ruchu drogowym z 5 sierpnia 2022.

Nowy typ przejścia dla pieszych


Nowelizacja wprowadza nowy typ przejść dla pieszych. Oprócz dotychczasowego przejścia oznakowanego znakami drogowymi pojawi się też przejście sugerowane. Przepisy definiują przejście sugerowane (art. 2 pkt 11a) jako – nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych, niebędące przejściem dla pieszych.


O ile nowelizacja przepisów wprowadzona 1 czerwca 2021 roku normuje, że pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, to w przypadku przejścia sugerowanego zasada jest inna. – Pieszy na przejściu sugerowanym nie będzie miał pierwszeństwa. Powinien pokonać je najkrótszą drogą, prostopadle do osi jezdni lub drogi dla rowerów, ustępując pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na drodze – mówi Tomasz Matuszewski, wicedyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.
A czy pieszy nie będzie miał problemu z rozpoznaniem, w którym miejscu owe przejście sugerowane się znajduje. Ministerstwo infrastruktury wyjaśnia, że nie. Podpowiedzią może być np. obniżony krawężnik. 

Więcej obowiązków dla pieszego


To nie jedyne zmiany dla pieszych. Nowelizacja wskazuje, że jeżeli na drodze znajduje się tunel lub wiadukt dla pieszych albo pieszych i rowerów, pieszy jest obowiązany korzystać z niego. Pieszy przechodząc przez jezdnię na obszarze zabudowanym na drodze dwujezdniowej ma obowiązek korzystać tylko z przejścia dla pieszych.

Doprecyzowano, że przechodzenie przez torowisko wyodrębnione z jezdni jest dozwolone na przejściu dla pieszych albo przejściu sugerowanym.

Nowelizacja zabrania też pieszym wchodzenia na drogę dla rowerów:

bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
Zabrania też pieszym przechodzenia przez drogę dla rowerów w miejscu z ograniczoną widocznością drogi, a także zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez drogę dla rowerów. Pieszy nie może też przebiegać przez drogę dla rowerów oraz przechodzić przez drogę dla rowerów w miejscu, w którym są urządzenia zabezpieczające. Podczas wchodzenia lub przechodzenia przez drogę dla rowerów nie może korzystać z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego o ile prowadzi to do ograniczenia obserwacji sytuacji na drodze dla rowerów.

Nowe definicje i chodnik zmieniony w drogę dla pieszych

Nowelizacja ustawy wprowadza też nowe brzmienie kilkunastu pojęć: drogi, drogi wewnętrznej, drogi o nawierzchni gruntowej, drogi o nawierzchni twardej, autostrady, drogi ekspresowej, drogi dla pieszych, drogi dla pieszych i rowerów, drogi dla rowerów, jezdni, pobocza, chodnika, skrzyżowania, przejścia dla pieszych, przejazdu dla rowerów i tunelu.  Przepisy zastępują też pojęcie chodnika wyrazem droga dla pieszych.
Przepisy zaktualizowały też listę zakazów, dla kierowców hulajnóg elektrycznych. Do tej pory ustawa zabraniała ciągnięcia lub holowania innego pojazdu, a także przewożenia innej osoby czy zwierzęcia. Od teraz nie będzie można również jeździć po jezdni.

Wyjątek stanowią trzy przypadki, określone w Prawie o ruchu drogowym:

  • poruszanie się po pasie ruchu dla rowerów,
  • korzystanie z przejazdu dla rowerów,
  • jazda po jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów
  • Osoba niepełnosprawna legitymująca się kartą parkingową kierująca pojazdem samochodowym oznaczonym tą kartą, może nie stosować się do niektórych znaków drogowych dotyczących zakazu ruchu lub postoju, w zakresie określonym przepisami.

Nowe przepisy mogą przysporzyć problemów
Eksperci są zgodni, że o ile głośno było o nowelizacji przepisów, które weszły w życie 17 września, to wiedza o tej nowelizacji znana jest nielicznym. Resort infrastruktury nie komunikuje jej. Eksperci obawiają się, że nowe przepisy mogą stworzyć problemy dla uczestników ruchu drogowego.

“Z jednej strony wiele spraw w Prawie o ruchu drogowym trzeba było uporządkować w korelacji z ustawą o drogach publicznych, z drugiej szkoda, że ustawodawca dał tak sążnistą porcje materiału, która może być dla zwykłego obywatela nieprzyswajalna”

 mówi Tomasz Matuszewski.


 – Obawiam się, że zarówno kierujący, jak piesi tych przepisów nie zrozumieją. Tak to jest, jak za tworzenie przepisów biorą się eksperci od budowy dróg, a nie prawnicy – mówi Maciej Wroński, eksport z zakresu ruchu drogowego autor pierwszej ustawy Prawo o ruchu drogowym z 1997 roku.
Uważa, że wprowadzenie przejść sugerowanych jest co do zasady idą słuszną, bo takie przejścia funkcjonują z powodzeniem w wielu krajach zachodnich. Podkreśla jednak, że szybkie wprowadzenie nowej instytucji może być problem np. dla osób starszych.

 

“Vacatio legis nowych przepisów wynosi tylko miesiąc, a powinno wynosić co rok, aby dać czas choćby zarządcom dróg na odpowiednie przygotowanie się do tych zmian. Wejście w życie przepisów powinno być poprzedzone audytem, kampanią informacyjną skierowaną do uczestników ruchu

 wylicza Maciej Wroński.