.jpg)
.jpg)
Rządowy program przewiduje m.in., że dystrybucją węgla w ramach dostaw będą zajmować się samorządy, co wzbudziło sprzeciw części samorządowców, którzy zauważyli, że to dokładanie kolejnych obowiązków i kosztów na gminy.
Miasto Poznań poinformowało dziś, że na razie nie zamierza przystąpić do rządowego programu jako podmiot sprzedający paliwo, ale będzie zachęcać lokalne firmy do realizacji założeń wynikających z projektowanej ustawy.
Jak zauważono w komunikacie, w stolicy Wielkopolski działa kilka firm, które pośredniczą w obrocie węglem i są one bardziej odpowiednimi podmiotami do włączenia się do rządowego programu. Posiadają odpowiednie zaplecze, kadrę, pojazdy i doświadczenie w obrocie opałem, dzięki czemu mogą zapewnić sprawne zorganizowanie dystrybucji dla gospodarstw domowych w preferencyjnych cenach.
Miasto zamierza wspierać lokalne firmy prowadząc akcję informacyjną o możliwościach rządowego programu, a także informując mieszkańców o podmiotach, które go realizują.
„Dla dobra poznaniaków i poznanianek Miasto pozostawi dystrybucję węgla w rękach firm, które się w tym wyspecjalizowały i są w stanie zrobić to lepiej, niż samorząd” – wskazuje Urząd Miasta Poznania
Jednocześnie urzędnicy zaznaczają jednak, że będą obserwować sytuację na rynku paliw i możliwe jest włączenie się w realizacje programu w przyszłości.
Miasto przypomina także o możliwościach uzyskania pomocy przez osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Wsparcie można uzyskać w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.
Z oficjalnych danych wynika, że dodatek węglowy w Poznaniu otrzymało 6 tysięcy gospodarstw domowych. Do 30 listopada osoby, które kwalifikują się do dodatku węglowego lub dodatku z tytułu ogrzewania domu drewnem, olejem opałowym, gazem LPG, mogą złożyć wniosek do Poznańskiego Centrum Świadczeń. Z kolei 1 grudnia rozpocznie się nabór wniosków o dodatek elektryczny dla osób ogrzewających swoje domy urządzeniami na prąd.