Choć powszechnie uznaje się, że misie w zimę śpią, to zdarza się, że niskie temperatury nie zawsze je do tego skłaniają.
Opiekunowie niedźwiedzi z poznańskiego zoo przekazali dziś, że pogłoski o tym, że ich podopieczni już śpią są przedwczesne.
Baloo, choć zaspany, to codziennie wychodzi na wybieg i chętnie jeszcze podjada.
Wojtusia i Gienia przesiadują w przygotowanych przez siebie gawrach, ale na razie także i one nie zamierzają zasypiać. Codziennie przychodzą na śniadanie.
Borys i Cisna nigdy nie spały w zimie i nie zanosi się na to, by w tym roku miały zmienić przyzwyczajenia. Codziennie w porze śniadania wychodzą na wybieg.
Czy to znaczy, że żaden z „miśków” nie zamierza zasypiać? Jak się okazuje, najbliżej zimowego snu jest Pietka, który nie wychodzi na wybieg, a większość dnia przesypia, ale nadal rano chętnie jeszcze sięga po marchewkę lub pietruszkę.
W Zoo Poznań mieszkają także dwaj niedźwiedzi bracia – Chip i Dale, którzy zostali ewakuowani z zoo w Kijowie. Zwierzęta były mocno wychudzone, ale dzięki opiece i diecie poznańskich opiekunów, mają już futro odpowiednie na zimowe temperatury.