Sytuacja miała miejsce w sobotę, 14 stycznia, kiedy to funkcjonariusze straży granicznej otrzymali prośbę o interwencję od kapitana samolotu mającego odlecieć do Egiptu.
Okazało się, że dwóch 40-latków zachowywało się głośno, używając wulgaryzmów i spożywało wniesiony przez siebie na pokład alkohol. Zdaniem kapitana, podróż z nimi w samolocie nie była możliwa, dlatego obaj zostali wyprowadzeni przez służby.
Z uwagi na wyraźny stan upojenia alkoholowego jednego z mężczyzn, na miejsce wezwano patrol policji, który zabrał go do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało, że w organizmie miał 2,4 promila alkoholu. Za popełnione wykroczenie grozi mu kara grzywny w wysokości do 500 złotych. Musiał także opłacić pobyt w izbie wytrzeźwień.
Jego kolega został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych zaraz po wyprowadzeniu go z samolotu.