Surowszy wyrok dla sprawcy śmiertelnego potrącenia pieszego na Jeżycach

Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił wyrok dla Bartosza B., który pijany i bez uprawnień do kierowania pojazdami potrącił na przejściu dla pieszych 23-letniego Igora. Sprawca zbieg z miejsca zdarzenia, a poszkodowany zmarł. Zdaniem sądu drugiej instancji, pierwotny wyrok w sprawie był zbyt łagodny.

 

Do wypadku doszło w listopadzie 2021 roku na skrzyżowaniu u. Dąbrowskiego i Żeromskiego. W będącego na przejściu dla pieszych 23-letniego Igora Krzemińskiego uderzył rozpędzony samochód osobowy, kierowany przez Bartosza B.

Kierowca wjechał na przejście przy czerwonym świetle dla samochodów, przekroczył dozwoloną prędkość jadąc ok. 120 km/h, a na dodatek był pijany i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawca uciekł również z miejsca zdarzenia, bez udzielenia pomocy poszkodowanemu. Potrącony pieszy został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

W lipcu 2022 roku Sąd Rejonowy w Poznaniu skazał Bartosza B. na karę czterech lat pozbawienia wolności. Matka Igora nazwała wówczas wyrok „kpiną”. Od wyroku złożono odwołanie.

Podczas rozprawy 7 lutego 2023 roku Sąd Okręgowy uznał, że sąd pierwszej instancji nie doszacował okoliczności obciążających Bartosza P. Jak zaznaczył sędzia Dariusz Śliwiński, potraktowano je w sposób niewłaściwy, podczas gdy mają kluczowe znaczenie.

Sąd Okręgowy wydał wyrok siedmiu lat bezwzględnego pozbawienia wolności, a także dożywotni zakaz kierowania pojazdami i zadośćuczynienie dla rodziny zmarłego w wysokości 23 tysięcy złotych.

Podczas ogłaszania wyroku sędzia zauważył, że sam pieszy przyczynił się do wypadku wchodząc na przejście dla pieszych ok. 2 sekundy przed zapaleniem się zielonego światła, przez co był już w połowie przejścia, gdy samochód wjechał na pasy. Zdaniem sądu nie jest to okoliczność, która zwalniała by oskarżonego od odpowiedzialności.

Bartosz B. nie był obecny na sali rozpraw. Obecnie przebywa w areszcie odbywając wyrok za inne przestępstwa.