Najpierw zaatakował sąsiadów, potem własnego ojca. Zatrzymany odpowie za usiłowanie zabójstwa

Najpierw uderzył ojca młotkiem w głowę, a następnie próbował wypchnąć go przez okno. Wcześniej zaatakował swoich sąsiadów. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty, w tym usiłowania zabójstwa.

Jak informuje Wielkopolska Policja, do zdarzenia doszło 14 lutego w godzinach wieczornych na terenie gminy Czarnków. Z ustaleń wynika, że 40-latek wjechał samochodem w bramę i wiatę należącą do swoich sąsiadów.

Gdy zaniepokojona rodzina wyszła na zewnątrz zobaczyć co się stało, mężczyzna zaczął się zachowywać w sposób nieracjonalny, atakując ich młotkiem – najpierw uderzył w głowę sąsiada, a gdy jego żona próbowała mu udzielić pomocy, otrzymała cios w twarz.

Mężczyzna groził także uszkodzeniem ciała małoletniej córce małżeństwa.

Po chwili 40-latek pobiegł do mieszkania, w którym zaatakował swojego ojca zadając mu kilkukrotnie ciosy młotkiem w głowę, a następnie próbując wypchnąć go przez okno.

Na miejsce przyjechała policja, która zatrzymała agresora. Sąsiedzi z obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z kolei ojciec napastnika jest cały czas hospitalizowany w związku z poważnymi urazami głowy.

Zatrzymanemu pobrano krew do badań na obecność alkoholu i narkotyków. Po zebraniu materiału dowodowego przedstawiono mu zarzuty, w tym usiłowanie zabójstwa, za co grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące.