Choć większość odznak i symboli tej przyjaźni zniknęła z np. poznańskiej Cytadeli, to wciąż można natknąć się na takie symbole na ulicach miasta.
Jednym z takich symboli jest płaskorzeźba przedstawiający ręce dwóch postaci, polskiej i rosyjskiej, które się uściskają. Rzeźba ta znajduje się na ulicy Ratajczaka i nadal przyciąga uwagę przechodniów.
Jednakże, w obliczu trwającej od roku wojny na Ukrainie, pojawienie się symboli przyjaźni polsko-rosyjskiej jest coraz bardziej kontrowersyjne. Zwłaszcza wśród osób, które uważają, że Rosja jest agresorem i nie powinno się nawiązywać z nią żadnych kontaktów.
Można powiedzieć, że rzeźba na ulicy Ratajczaka jest jednym z tych symboli, które przypominają o polsko-rosyjskiej “przyjaźń”. Jak długo będzie tam się znajdował, trudno powiedzieć. Jednakże w obecnej sytuacji geopolitycznej powinno się pomyśleć o jego usunięciu.
W tym budynku przez wiele lat mieścił się Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej (TPPR) z salami wystawienniczymi, do prowadzenia nauki języka rosyjskiego i salą kina „Przyjaźń”. TPPR była organizacją o charakterze społecznym, założoną w grudniu 1944 r. w Lublinie w celu organizowania i prowadzenia akcji propagandowych w społeczeństwie polskim. Jej zadaniem było rozwijanie i upowszechnianie przyjaźni między narodem polskim a narodami ZSRR. Organizowała obchody rocznic rewolucji październikowej, prowadziła wzajemną wymianę młodzieżowych grup polityczno-turystycznych (pociągi przyjaźni), organizowała dni radzieckiej kultury, techniki, książki, filmy itp., prowadziła kursy j. rosyjskiego, organizowała festiwale piosenki radzieckiej, wydawała tygodnik „Przyjaźń”.