Parawan w centrum miasta. Co się stało?

Mieszkańców Poznania zaniepokoił widok parawanu w rejonie ul. Lewandowskiej. Co się stało?

 

W godzinach popołudniowych przy ul. Lewandowskiej doszło do zasłabnięcia mężczyzny. Świadkowie ruszyli z pomocą, a jedna z kobiet powiadomiła o tym pełniących służbę niedaleko strażników miejskich.

Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce. Okazało się, że mężczyzna jest nieprzytomny i nie wykazuje czynności życiowych. Strażnicy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową, którą prowadzili do czasu przyjazdu wezwanego na miejsce zespołu ratownictwa medycznego.

Na czas prowadzenia akcji miejsce zostało odgrodzone parawanem, by zapewnić komfort osób prowadzących resuscytację, a także uszanować prywatność reanimowanego mężczyzny.

Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.