Grad goli przy ul. Bułgarskiej. Tak Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk

Lech Poznań w końcu się przełamał i odniósł niezwykle ważne, ale przede wszystkim efektowne zwycięstwo. Kolejorz pokonał Lechię Gdańsk aż 5:0 i w dobrych nastrojach przystąpi do walki o ćwierćfinał Ligi Konferencji UEFA.

 

Po dwóch ligowych porażkach celem Lecha Poznań było przełamanie złej passy i pokonanie Lechii Gdańsk. Mistrzowie Polski nie mają już realnych szans na obronienie tytułu, ale muszą walczyć o podium, aby zakwalifikować się do europejskich pucharów.

John van den Brom dziś nie rotował składem i nie oszczędzał nikogo na czwartkowy meczu Ligi Konferencji UEFA z Djurgarden. Zabrakło jedynie pauzującego za czerwoną kartkę Rafała Murawskiego.

Od samego początku gospodarze narzucili swój styl gry i już po kilkudziesięciu sekundach powinni prowadzić, ale strzał Jespera Kalstroema z pola karnego odbił się rykoszetem.

Po kwadransie gry znów było bardzo groźnie, kiedy to Ishak strzelił z bliska, ale czujny Kuciak obronił na krótkim słupku. Kolejorz objął prowadzenie w 25. minucie, kiedy to po krótko rozegranym rzucie rożnym i dośrodkowaniu Rebocho, Milić skutecznie główkował do bramki rywala.

Do przerwy Lech podwyższył prowadzenie na 2:0, kiedy to Skóraś zablokował wybicie piłki Kuciaka i trafił do bramki Lechii. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Zdecydowaną przewagę mieli poznaniacy, a goście nie potrafili zagrozić bramce Filipa Bednarka. Co prawda w 51. minucie pierwszy celny strzał oddał Łukasz Zwoliński, ale bramkarz Lecha nie dał się zaskoczyć.

W 67. minucie, po rzucie rożnym Lecha, Sousa oddał strzał, który Kuciak obronił, ale piłka trafiła prosto pod nogi Ishaka, który z najbliższej odległośći zdobył trzecią bramkę dla Lecha. W 71. minucie na boisku pojawił się Kristoffer Velde, który w końcu się przełamał zdobył dwie bramki.

W 83. minucie Norweg strzelił precyzyjnie z narożnika pola karnego, podwyższając wynik na 4:0. Pięć minut później Velde zszedł z lewej strony do środka pola karnego i oddał strzał, który odbił się od Abu Hanny, co zmyliło Dusana Kuciaka i zrobiło się 5:0.

Lech zasłużenie wygrał ten mecz, a piłkarze i kibice mogli wspólnie cieszyć się z tak wysokiej wygranej, która na pewno podniosła morale po dwóch ligowych porażkach z Zagłębiem Lubin i Śląskiem Wrocław. Teraz przed Kolejorzem mecz z Djurgården.

Mecz Lech – Lechia z trybun oglądało 12 500 kibiców.


Lech Poznań – Lechia Gdańsk 5:0 (2:0)
1:0 – Milić 25′
2:0 – Skóraś 44′
3:0 – Ishak 67′
4:0 – Velde 83′
5:0 – Velde 88′