Pijany pasażer wyprowadzony z samolotu na poznańskim lotnisku

Zamiast egipskiego słońca i hotelu, zimowo-wiosenna aura na zewnątrz i łóżko w izbie wytrzeźwień. Pasażer, który świętowanie urlopu rozpoczął zbyt intensywnie został wyprowadzony z pokładu samolotu na poznańskim lotnisku, a wakacje musiał przełożyć.

O sytuacji, do której doszło w sobotę, 18 marca, informuje nadodrzański oddział straży granicznej.

Funkcjonariusze otrzymali prośbę o interwencję od kapitana samolotu na poznańskim lotnisku Ławica, który miał wylecieć do Egiptu.

Powodem był 60-letni pijany pasażer, który zdecydowanie nie zachowywał się odpowiednio. Mężczyzna zachowywał się głośno, używał wulgarnych słów, nie reagował na prośby załogi, spożywał alkohol wniesiony na pokład samolotu i przeszkadzał innym pasażerom.

Funkcjonariusze straży granicznej widząc wyraźny stan upojenia alkoholowego mężczyzny, wyprowadzili go z samolotu i wezwali na miejsce policyjny patrol. Policja przetransportowała go do izby wytrzeźwień, która zapewne mocno odbiegała od poziomu luksusu w stosunku do hotelu, w ciepłym Egipcie, do którego wybierał się 60-latek.

Badanie wykazało, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu 1,6 promila.

Mężczyzna nie tylko nie poleciał na wakacje, ale także został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych i musiał zapłacić za pobyt w izbie wytrzeźwień.