Lech zmierzy się dziś z Fiorentiną. Na Bułgarskiej zasiądzie ok. 40 tysięcy kibiców

Już dziś Lech Poznań rozegra pierwszy mecz z Fiorentiną w ramach 1/4 Ligi Konferencji Europy. Walka o półfinał nie będzie łatwa, ale kibice mogą spodziewać się wielu sportowych emocji.

 

Piłkarze włoskiej drużyny wczoraj przylecieli do Poznania. Rywal Kolejorza zdecydowanie nie należy do łatwych, ale na tym etapie rozgrywek nie ma słabych zespołów. Fiorentina ma jednak ostatnio dobrą passę i prezentuje wysoką formę. Na 12 ostatnich meczów, piłkarze wygrali 10.

Dziś wieczorem na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej kibice mogą liczyć na moc sportowych emocji. Na murawę wybiegnie m.in. Nicolas Gonzales, Cristiano Biraghi, Sofyan Amrabat czy Luka Jović.

Włosi mimo dobrej formy i pewności siebie, nie lekceważą Kolejorza.

„Uważam, że wszystkie zespoły mają swoje walory i również nasz jutrzejszy rywal jest drużyną, która u siebie wspomagana dopingiem fanów potrafi notować wspaniałe rezultaty. Widać to było w spotkaniach, które Lech rozegrał przed dotarciem do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Widzimy dużo walorów tej drużyny, dużo dobrych rzeczy, na przykład mocna defensywa, szybcy zawodnicy na skrzydłach. Myślę, że Lech będzie czekał na nasze błędy i to pozwoli strzelić im gola. Będziemy musieli grać bardzo uważnie, żeby nie dawać im okazji do zdobycia bramki” – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej trener Vincenzo Italiano

Zainteresowanie biletami wskazuje, że na trybunach zasiądzie dziś komplet kibiców, czyli ponad 40 tysięcy osób. Początek meczu o godzinie 21:00.