“Laser to nie zabawka”. Aż 25 proc. incydentów z użyciem lasera w ruchu lotniczym ma miejsce w Wielkopolsce

Może doprowadzić do katastrofy, wypadku czy poważnego uszkodzenia wzroku – laser, choć dla niektórych wydaje się być zabawką, to zdecydowanie nią nie jest . W Poznaniu zainicjowano akcję informacyjną „Laser to nie zabawka”, w ramach której już od najmłodszych lat przypomina się o zagrożeniach, jakie może stanowić taka wiązka światła wycelowana w powietrze. Niestety, okazuje się, że Wielkopolska jest w niechlubnej czołówce jeśli chodzi o liczbę odnotowywanych przypadków oślepiania pilotów samolotów.

Urząd Lotnictwa Cywilnego zaobserwował wzrost niebezpiecznych zachowań polegających na kierowaniu wiązki lasera w kierunku startujących i lądujących samolotów. W ten sposób można oślepić pilota statku powietrznego, a tym samym doprowadzić do poważnego wypadku. Ubiegły rok przyniósł widoczny wzrost liczby nieodpowiedzialnych zachowań. Dodatkowo, jak wynika ze statystyk, połowa zgłoszonych incydentów dotyczyła samolotów pasażerskich, a aż 25% wszystkich miała miejsce w Poznaniu i okolicach.

Najczęściej dochodzi do tego podczas zbliżania oraz lotu po trasie samolotu. Najrzadziej w fazie lądowania i startu.

Jak wyjaśnia Roman Ożóg, dyrektor Departamentu Zarządzania Bezpieczeństwem w Lotnictwie Cywilnym w rozmowie z portalem codziennypoznan.pl, oślepianie pilotów laserem to nie tylko potencjalne doprowadzenie do katastrofy.

„Dziś mamy już pewność, że wiąże się to również z uszkodzeniem wzroku. Takie przypadki także były – mamy przypadek lekarza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który w wyniku takiego incydentu miał uszkodzony wzrok.” – przekazał

Potwierdza to Bartłomiej Florczak, zastępca dyrektora ds. operacyjno-szkoleniowych Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który podkreśla, że tego typu incydenty odnotowano już także w tym roku.

„Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) rocznie realizują kilkanaście tysięcy misji niosąc pomoc poszkodowanym. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo lotu i bezpieczeństwo pacjentów. Tymczasem tylko w 2022 roku zanotowaliśmy 8 zdarzeń związanych z próbą oświetlenia załóg LPR światłem lasera. W 2023 roku mieliśmy już 3 takie zdarzenia. Apelujemy do wszystkich tych osób, aby wzięły pod uwagę, że kiedyś pomoc załogi takiego śmigłowca może być potrzeba im albo im bliskim” – wskazuje Bartłomiej Florczak

Jak dodaje Łukasz Cichocki, pilot LPR, z własnego doświadczenia wie, że zaburza to również samą operację lotniczą.

„Sam byłem pilotem w operacji, która została przerwana ze względu na to, że ktoś oślepiał nas z miejsca lądowania. Musieliśmy zmienić destynację takiego śmigłowca” – wyjaśnia.

To z kolei ma duży wpływ na czas udzielania pomocy przez ratowników. Nie zawsze jest możliwe szybkie znalezienie i zabezpieczenie miejsca, w którym lądowanie będzie bezpieczne. To oznacza, że zabawa laserem wpływa na bezpieczeństwo życia i zdrowia także pacjentów i poszkodowanych na lądzie.

Jak sobie radzić w sytuacji, gdy wiązka lasera kierowana jest w stronę statku powietrznego?

„Na pewno trzeba przede wszystkim unikać kontaktu wzrokowego z wiązką lasera i odwrócić np. Śmigłowiec bokiem lub tyłem, by nie zostać oślepionym” – wyjaśnia

Urząd Lotnictwa Cywilnego zainicjował akcję informacyjną „Laser to nie zabawka”, która prowadzona jest wraz z przedstawicielami partnerskich instytucji, w tym również z poznańskim lotniskiem Ławica.

Istotna jest edukacja już od najmłodszych lat, ponieważ niejednokrotnie „zabawy z laserem” dopuszczają się nieletni.

W Szkole Podstawowej im. Arkadego Fiedlera przy ulicy Kościelnej w Przeźmierowie, w pobliżu Portu Lotniczego Poznań-Ławica, odbyła się inauguracyjna lekcja dla uczniów klas 7-8 z udziałem ULC i przedstawicieli partnerskich instytucji. Jednym z tematów spotkania był szkodliwy wpływ kierowania wiązki laserowej w stronę samolotów oraz lotnisk.

Podczas lekcji nie tylko wskazano na zagrożenia, ale także na kwestie odpowiedzialności karnej. Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku nieumyślnego działania, to kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W ramach poznańskiej edycji akcji, poza spotkaniami informacyjnymi w szkołach średnich, prowadzona jest także kampania outdoorowa m.in. na autobusach czy mobilnych billboardach w przestrzeni miejskiej.

Jak dodaje Roman Ożóg, dyrektor Departamentu Zarządzania Bezpieczeństwem w Lotnictwie Cywilnym, najlepiej w ogóle nie używać laserów w okolicy lotnisk czy tras przelotowych.

„Trzeba mieć świadomość, że każdy taki przypadek może spowodować oślepienie. Czasem nawet nie widać, że nad nami jest statek powietrzny. W dzisiejszych czasach jest bardzo duży ruch powietrzny, statki powietrzne są rodzajem transportu, który jest rozwijany i wykorzystywany na co dzień. Dlatego trzeba mieć świadomość, że kierowanie wiązki lasera w górę może spotkać się z tym, że trafi w statek powietrzny” – wyjaśnia

Poznań jest kolejnym, po Warszawie miastem, w którym Urząd Lotnictwa Cywilnego wraz z partnerami (Lotniskiem im. Henryka Wieniawskiego, Komendą Główną Policji oraz Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym) prowadzi akcję informacyjną.