Targowisko Bukowska: radny chce poznać jego przyszłość

Targowisko przy ul. Bukowskiej jest jednym z tych, o którym wiedzą głównie… okoliczni działkowcy i mieszkańcy. Z uwagi na swój sezonowy charakter i ofertę, często jest pomijane w głowach poznaniaków. Miejski radny chce jednak poznać plany Miasta na jego przyszłość.

 

Targowisko przy ul. Bukowskiej znajduje się tuż obok kilku Rodzinnych Ogrodów Działkowych, niedaleko ul. Polskiej. Ma charakter sezonowy i jest ukierunkowane na branżę ogrodniczą. Okoliczni działkowcy kupują tam m.in. sadzonki czy nasiona do ogrodów.

Z uwagi na lokalizację, jest tam dość łatwo dostać się samochodem i kilkoma liniami autobusowymi. Ze względu jednak na swoją specyfikę zarówno tematyczną jak i sezonowości wielu poznaniaków… nie wie nawet, że się tam znajduje.

O przyszłość tego miejsca i obecną sytuację w interpelacji do prezydenta Poznania spytał radny Andrzej Rataj, który kontroluje stan poznańskich targowisk.

Radny zaznaczył, że obecnie spółka Targowiska zarządzająca miejskimi placami targowymi musi dostosowywać się do zmieniających się oczekiwań społeczeństwa, jednocześnie dbając o rentowność tych miejsc.

W interpelacji prosi prezydenta o odpowiedź na pytania m.in. o ogólną sytuację miejskiego targowiska Bukowska, w tym o liczbę wynajętych stanowisk do prowadzenia działalności oraz o rentowność od 2018 roku.

Radny chce też wiedzieć, czy w ostatnich latach doszło do zmiany w zakresie kosztów utrzymania targowiska, a w przypadku odpowiedzi twierdzącej, co było tego przyczyną. Wśród pytań pojawiło się też to o słabe i mocne strony tego miejsca oraz szanse i zagrożenia dla niego. Andrzej rataj spytał też o przyszłość targowiska i działania, jakie będą podejmowane na rzecz jego rozwoju.

Na razie radny nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na swoją interpelację.