Wiadomo, ile osób bawiło się na Imieninach Ulicy Święty Marcin

Kilkadziesiąt tysięcy osób świętowało w Poznaniu Imieniny Ulicy Święty Marcin. Wyjątkowe wydarzenie z barwnym korowodem, koncertami, animacjami czy kiermaszem po raz kolejny przyciągnęło do centrum stolicy Wielkopolski nie tylko mieszkańców, ale także turystów.

Świętowanie 11 listopada w Poznaniu ma podwójne znaczenie. Z jednej strony to Święto Niepodległości Polski, z drugiej tradycyjne Imieniny Ulicy Święty Marcin. W tym roku to drugie świętowanie powróciło na wyremontowaną ulicę wraz z jedną z najbardziej charakterystycznych atrakcji – barwnym korowodem.

Tworzyło go ok. 300 osób, które wyróżniały się nie tylko strojami, ale też występem artystycznym. Nie zabrakło dobrze znanych wielkich obiektów artystycznych, które były zaprojektowane przez Ewę i Piotra Tetlaków z Teatru Asocjacja 2006, ale przeplatały je też nowe instalacje i projekty, które wyłoniono w drodze konkursu.

W korowodzie pojawiła się też postać Bamberki, aktorzy oraz szczudlarze Teatru z Głową w Chmurach czy też 15. Pułku Ułanów Poznańskich.

Imieniny ulicy to jednak nie tylko korowód. To także występy artystyczne, warsztaty, pokazy, koncerty oraz kiermasz rogala świętomarcińskiego i innych pyszności.

Jak przekazała Anna Hryniewiecka, dyrektorka Centrum Kultury Zamek, w tym roku w imieninowym święcie wzięło udział ok. 70 tysięcy osób. Wśród nich byli nie tylko mieszkańcy Poznania, ale także turyści, którzy z chęcią odwiedzają stolicę Wielkopolski, by w właśnie tu obchodzić 11 listopada – w sposób, w jaki nie świętuje nikt inny w Polsce.

„Cieszymy się bardzo, że powrót tego wyjątkowego na skalę kraju wydarzenia, spotkał się z tak wielkim zainteresowaniem. Dziękuję wszystkim za stworzenie pięknej atmosfery” – dodała Anna Hryniewiecka