– To połączenie pracy, rodziny, miłości i odpowiedzialności za nasz kraj, za służbę zdrowia naszego kraju sprawiło właśnie, że te osiągnięcia są tak duże. To legło właśnie u podstaw nadania pani Lidii Niedźwieckiej-Owsiak tytułu doktora honoris causa naszej uczelni – powiedział prof. dr hab Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
A dr hab. Maciej Cymerys, dziekan wydziału lekarskiego uczelni, dodał:
– Jesteśmy szczególnie wyczuleni na pomaganie innym i kształtujemy naszych studentów też tak, żeby bezinteresownie oddawali swój czas, swoje umiejętności osobom chorym, słabym. Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wpisuje się w tą ideę pomagania.
Lidia Niedźwiedzka-Owsiak nie kryła wzruszenia.
– Nie mogłam sobie wyobrazić piękniejszego uhonorowania mojej ponad 30-letniej pracy – powiedziała po odebraniu tytułu. – Nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną, bo po prostu to jest istota w tym momencie naszego życia – podkreśliła.
Dumny z żony był Jerzy Owsiak. – Teraz u nas w szafie będą dwie togi, bo ja już taką togę mam – śmiał się dyrygent WOŚP.