Otwarcie teatrów w Poznaniu, w tym Teatru Muzycznego, zbiega się z powrotem do szkoły, który nie dla wszystkich, a może nawet tylko dla nielicznych jest powodem do radości. W poradzeniu sobie z końcem wakacji niewątpliwie może pomóc musical „Drogi Evanie Hansenie”, którego tytułowy bohater również nie przepada za szkołą i jest typem osoby, którą bardziej od niezapowiedzianych kartkówek stresują próby nawiązania kontaktu z rówieśnikami. Pewnego dnia Evan postanawia przenieść swoje myśli na papier i pisze list zaadresowany do samego siebie. Niestety, „korespondencja” niefortunnie wpada w ręce znajomego z klasy, Conora. Parę dni później Conor popełnia samobójstwo, a jedyną rzeczą, jaką znajdują przy nim bliscy, jest list Evana, przez co rodzice tragicznie zmarłego chłopaka błędnie biorą go za najlepszego przyjaciela ich syna. Evan, niepotrafiący zaprzeczyć, brnie w kłamstwo i udaje, że dobrze znał chłopaka.
– Musical absolutnie może mieć walory terapeutyczne – przekonuje Przemysław Kieliszewski, dyrektor Teatru Muzycznego w Poznaniu: – Bardzo bym chciał, żeby ten spektakl miał wymiar nie tylko artystyczny, ale też głęboko ludzki i być może troszkę zmieniający rzeczywistość. Wiemy, że dzieci w szkole potrafią być dla siebie niedobre, ale my, dorośli, też potrafimy być na to nieczuli, dlatego mam nadzieję, że wzajemnie uwrażliwimy się tym przedstawieniem.
Sztuka „Drogi Evanie Hansenie” zadebiutowała w 2015 roku w Waszyngtonie i zdobyła sześć statuetek Tony, m.in. za najlepszy musical i najlepszą muzykę oryginalną. Widzowie mogą kojarzyć ją również z dużego ekranu, ponieważ reżyser Stephen Chbosky zaadaptował ją na film, w którym wystąpiły m.in. Julianne Moore i Amy Adams. Wyzwania przeniesienia tak dużego przedsięwzięcia na deski poznańskiego teatru oraz przekształcenia jego treści na adekwatną do 2024 roku podjął się Paweł Szkotak:
– Żyjemy w czasach dosyć niezwykłych, w których ta sama technologia, mająca na początku służyć szybszemu i lepszemu komunikowaniu, zaczyna się obracać przeciwko nam i powoduje, że kontakty międzyludzkie są coraz bardziej zapośredniczone przez internet i coraz trudniej budować nam autentyczne relacje między sobą – wyjaśnia reżyser spektaklu.
Celem przedstawienia jest uświadomienie oglądającym go dzieciom i nastolatkom, że nie tylko oni, choć mogą mieć odmienne wrażenie, borykają się z pewnymi problemami i że osób podobnych do nich jest dużo więcej.
– Rola Evana jest bardzo szeroka. Ja oraz inni odgrywający go aktorzy możemy pokazać przekrój naprawdę różnych emocji, jego stany lękowe i moment, w którym Evan czuje się pierwszy raz w życiu doceniony, ważny i usłyszany – zapowiada Marcin Franc, odtwórca tytułowej roli i znany aktor musicalowy i dubbingowy.
Teatr Muzyczny w Poznaniu przygotował kampanię promocyjną przedstawienia. Już niedługo poznaniacy będą mogli w przestrzeni miejskiej natknąć się na plakaty z dwoma rodzajami haseł: tymi, których rodzice nigdy nie powinni mówić swoim dzieciom, oraz takie o przeciwstawnym, pozytywnym, właściwym przekazie.
Prapremiera przedstawienia „Drogi Evanie Hansenie” będzie miała miejsce 7 września. Z kolei w Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom, który przypada 10 września, odbędą się dwa spektakle skierowane specjalnie do młodzieży szkolnej.
Nad musicalem poznańskiego Teatru Muzycznego patronat objęła Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak.