Proces rodziców Laury spod Kępna: Prokuratura żąda 12 lat więzienia za znęcanie się nad niemowlęciem

W Kaliszu zakończył się proces przed Sądem Okręgowym, w którym rozpatrywana była sprawa brutalnego znęcania się nad kilkumiesięczną Laurą, córką Damiana H. i Wiktorii G. Prokuratura oskarżyła rodziców o stosowanie przemocy ze szczególnym okrucieństwem wobec swojego dziecka. Prokurator Aleksandra Zając-Hanulak domaga się dla oskarżonych kary 12 lat pozbawienia wolności oraz zakazu kontaktu z córką, która obecnie przebywa w rodzinie zastępczej.

 

Rodzice byli aresztowani tymczasowo od momentu ujawnienia sprawy pod koniec grudnia ubiegłego roku, kiedy to mała Laura trafiła do szpitala w Kępnie z ciężkimi obrażeniami. Śledztwo wykazało, że rodzice znęcali się nad dzieckiem od chwili narodzin. Sposoby stosowane wobec niemowlęcia były drastyczne – dziecko było bite, potrząsane, podduszane, a także rzucane i uderzane po głowie, gdy płakało.

Prokurator w swojej mowie końcowej podkreśliła brutalność działania rodziców. „Dziecko uspokajano stosując wobec niego okrutną przemoc” – powiedziała Zając-Hanulak. Zwróciła również uwagę na konieczność surowego ukarania sprawców w celu ochrony innych dzieci przed podobnymi sytuacjami. Prokuratura argumentowała, że rodzice świadomie narażali swoje dziecko na cierpienie, a ich działania mogły mieć tragiczne konsekwencje.

Obrona oskarżonych, reprezentowana przez mecenas Karolinę Skrzypczyńską, wniosła o wyrok w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. W mowie końcowej podkreślano, że zarówno Damian H., jak i Wiktoria G. byli osobami, które same doświadczyły trudnych warunków wychowawczych. Matka Laury dorastała w środowisku, gdzie przemoc była codziennością. Obrona wskazała na brak świadomości oskarżonych co do prawidłowych metod wychowawczych.

Oboje rodziców podczas procesu wyraziło skruchę. Ojciec dziecka przeprosił za swoje czyny, a matka przyznała, że zawiodła jako rodzic. Zasugerowano, że ich zachowanie wynikało z trudnych doświadczeń i braku odpowiedniego wsparcia. Obrona apelowała o wzięcie pod uwagę tych okoliczności łagodzących.

Sąd ogłosi wyrok w poniedziałek, jednak już teraz wiadomo, że kara może wynosić do 20 lat więzienia. Oboje rodziców zostali pozbawieni praw rodzicielskich, a dalszy kontakt z małą Laurą został im zakazany.