Jak informuje mł. asp. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, do sytuacji doszło w sobotę, 28 września, na ul. św. Wawrzyńca. W południe do dyżurnego poznańskiej policji wpłynęło zgłoszenie o samochodzie osobowym, którego kierowca uderzył w bariery energochłonne.
Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze z drogówki zauważyli rozbitego Reugeota 508 i młodego kierowcę, który chwiejnym krokiem poruszał się wokół niego.
Jak ustalono, kierowca jadąc ul. św. Wawrzyńca stracił panowanie nad pojazdem, najechał na krawężnik z prawej strony jezdni, odbił się od betonowej ściany nasypu, a następnie uderzył przodem pojazdu w bariery energochłonne.
Mimo poważnie wyglądającego zdarzenia, nikt nie odniósł obrażeń.
Policjanci szybko wpadli na trop, co mogło być przyczyną zdarzenia. Badanie trzeźwości kierowcy wykazało, że miał on niemal 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód odholowano na policyjny parking.
O przyszłości 28-latka z Kościana zadecyduje są. Za prowadzenie pojazdy w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, przepadek pojazdu lub jego równowartości, a także zakaz kierowania pojazdami. Odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej.