Mieszkańcy doceniają ostatnie przebudowy na Świerczewie. Zniknęły kałuże i błoto

W Poznaniu wciąż nie brakuje miejsc z drogami gruntowymi, które nie należą do tych zapewniających komfort zarówno kierowcom poruszającym się po nich, jak i okolicznym mieszkańcom. Co roku prowadzone są prace, które zmieniają charakter takich ulic. W ostatnim czasie przebudowano dwie ulice na Świerczewie, a plusy tych zmian widać szczególnie teraz, gdy zniknął problem błota i szybciej zapada zmrok.

 

W tym roku przebudowano dwie ulice na poznańskim Świerczewie – ul. Stefańskiego i Kwiatkowskiego. Ta pierwsza była wcześniej drogą gruntową. Po remoncie zmieniła się w umocnioną pieszo-jezdnię, na której zastosowano nawierzchnię przepuszczalną, by odprowadzać nadmiar wody opadowej do gruntu.

Wybudowano kanał technologiczny i nowe zjazdy do posesji. Prace zostały skoordynowane ze spółką Enea, dzięki czemu zniknęły stare, betonowe słupy oświetleniowe, a na ulicy pojawiło się nowe oświetlenie – zarówno słupy, jak i oprawy. To znacznie poprawiło komfort i bezpieczeństwo uczestników ruchu. Okoliczni mieszkańcy nie muszą już martwić się także o błoto, a w cieplejsze dni, będzie w okolicy mniej kurzu unoszącego się z jezdni. Remontem objęto odcinek między ul. Buczka i Kwiatkowskiego.

Sama ulica Kwiatkowskiego przed przebudową jedynie częściowo posiadała asfalt, który był już mocno zniszczony. Wyremontowano fragment od ul. Stefańskiego do Burszty, gdzie ułożono nową nawierzchnię, a po obu stronach ulicy wybudowano chodniki. Także i tutaj wybudowano kanał technologiczny i wymieniono oprawy oświetleniowe.

Przebudowy znacznie poprawiły komfort poruszania się samochodem – nie ma już dziur, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowych opadów. Dla mieszkańców oznacza to mniej błota, a także kałuż podczas pieszych wyjść.