Lot UJ681 leciał z Sharm el-Sheikh w Egipcie do Królewca (Kaliningrad) i miał trwać nieco ponad cztery godziny. Z uwagi na śnieżycę, nie mógł jednak wylądować na rosyjskim lotnisku, dlatego załoga zaczęła szukać miejsca do awaryjnego lądowania. Początkowo miała być to Warszawa, jednak tamtejsze lotnisko miało odmówić przyjęcia maszyny. Ostatecznie samolot przekierowano do Poznania, gdzie wylądował po godzinie 22:00.
Pasażerom i załodze nie dano pozwolenia na opuszczenie pokładu. Wszyscy musieli spędzić w samolocie całą noc, czekając na możliwość odlotu do Kaliningradu.
Dopiero około godziny 11:00 w niedzielę samolot mógł wylecieć do Rosji. Samolot należy do egipskich linii AlMasria Universal Airlines.