Do zdarzenia doszło w środę, 8 października, w godzinach wieczornych. Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali auto do standardowej kontroli. Już pierwsze chwile rozmowy z kierowcą wzbudziły ich czujność, ponieważ 44-latek był nadmiernie pobudzony, zdenerwowany i zachowywał się nienaturalnie.
Policjanci zdecydowali się na dokładniejsze sprawdzenie. W trakcie kontroli znaleźli przy mężczyźnie woreczek z białym proszkiem. Badania potwierdziły, że była to amfetamina. Testy przeprowadzone na miejscu wykazały też, że kierowca znajdował się pod jej wpływem.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Gdy stężenie zabronionej substancji w jego organizmie spadło, usłyszał zarzuty posiadania narkotyków oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że kierowanie samochodem po zażyciu narkotyków jest równie niebezpieczne jak jazda po alkoholu.
– To ogromne zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale dla wszystkich uczestników ruchu drogowego – podkreślają funkcjonariusze, apelując o rozwagę i odpowiedzialność za kierownicą.













