Najsłodsza tradycja Poznania - tak nieoficjalnie mówi się o Mistrzostwach Poznania w jedzeniu pączków na czas. Konkurs odbywa się już od kilkunastu lat, zawsze na kilka dni przed Tłustym Czwartkiem. Tegoroczna edycja odbyła się dzisiaj, a udział w zabawie znów wzięło 90 uczestników.
mistrzostwa-jedzenia-paczkow-poznan
Dzisiejsza 16. już edycja Mistrzostw w jedzeniu pączków na czas była kolejną, która przyciągnęła tłum chętnych do zabawy. Do konkursu przystąpiło 90 osób. Jak przyznaje jeden z cukierników i członek komisji konkursowej, wiele osób szybko przekonuje się, że przeliczyło swoje siły na zamiary.
Tłusty czwartek dopiero się zbliża, ale już wyłoniono mistrza Poznania w jedzeniu pączków na czas. Został nim Piotr Paszczak, który zdołał zjeść dziesięć pączków w niecałe sześć minut.
Obecny rekord pochodzi z 2011 roku i wynosi 4 minuty i 12 sekund. Podczas dzisiejszych zawodów nie udało się go pobić. Zwycięzca, Tycjan Rogoziński, 10 pączków zjadł w 5 minut i 49 sekund. Do rywalizacji stanęło 90 osób. Konkurs organizowany jest co roku przez Wielkopolską Izbę Rzemieślniczą, Cech Cukierników i...
Zadanie jest proste - dziesięć pączków musi jak najszybciej zniknąć z talerza zawodnika. Kto zrobi to najszybciej, wygrywa. Za nami XIV Mistrzostwa Poznania w Jedzeniu Pączków na Czas. Ile czasu zajęło zwycięzcy poradzenie sobie z wyzwaniem?
W XIII Mistrzostwach Jedzenia Pączków, zwyciężył Piotr Frąckowiak. Dziesięć słodkich wypieków zjadł w 7 minut i 5 sekund. W zabawie wzięło udział około stu osób.
Posiłek o wartości 2 tysiący kalorii w 365 sekund skonsumował nowy mistrz jedzenia pączków na czas, 35-latek z powiatu poznańskiego.