Zaczęło się od przekroczenia prędkości i niezapiętych pasów bezpieczeństwa, a skończyło na zatrzymaniu i pobycie w areszcie. Kontrola drogowa poznańskiej drogówki wykazała, że kierujący popełnił szereg wykroczeń i był poszukiwany.
pirat-drogowy
Slalom między samochodami na ul. Reymonta zakończył się dla poznańskiego kierowcy wysokim mandatem. Powód? Niebezpieczne zachowania i łamanie przepisów ruchu drogowego.
Aż 18 punktów karnych oraz 2,5 tysiąca złotych mandatu otrzymał kierowca, który złamał przepisy ruchu drogowego na ul. Meteorytowej w Poznaniu.
22-letni Jędrzej O. oskarżony jest o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie młode osoby. Według świadków, od mężczyzny czuć było alkohol. Dotychczasowa bezradność wymiaru sprawiedliwości sprawiła, że głos w sprawie postanowiła zabrać dziewczyna, która cudem przeżyła wypadek.
Ten samochód i jego właściciela zna już wielu poznaniaków. Obładowany „po dach”, a nawet i bardziej pojazd z kierowcą, który stwarza zagrożenie na drodze i jest agresywny wobec innych uczestników ruchu. Wczoraj jego „przygoda” z poznańskimi ulicami została przerwana przez policję.
Znaki drogowe, polecenia służb i sygnalizacja świetlna to nie jedynie sugestie. Uczestnicy ruchu drogowego mają obowiązek się do nich stosować. W przeciwnym razie nie tylko stwarzają zagrożenie, ale także narażają się na konsekwencje prawne. Przekonał się o tym kierowca na ul. Warszawskiej w Poznaniu.
Ruch wahadłowy, sznurek samochodów oczekujących na możliwość przejazdu i… samochód osobowy jadący pod prąd i na czerwonym świetle. Takie zachowanie nie mogło umknąć uwadze policjantów.
Kilkadziesiąt kilometrów na godzinę za dużo, bo ponad 200 km/h jechał kierujący samochodem osobowym na poznańskim odcinku autostrady A2. Nie było to jedyne wykroczenie, za które został ukarany przez policjantów mandatem.
Tym razem zakończyło się jedynie na mandacie i punktach karnych, ale nieodpowiedzialność młodego kierowcy na DW307 mogła skończyć się tragicznie.
Jeszcze w tym tygodniu Ministerstwo Infrastruktury złoży projekt ustawy, który będzie zmieniał nie tylko sposób nakładania mandatów z fotoradarów, ale będzie też otwierał ścieżkę do tego, żeby za radykalne wykroczenia drogowe móc zmienić wysokość mandatów drogowych - poinformował wiceminister infrastruktury Rafał Weber.