Pomnik Wdzięczności wzbudza w Poznaniu duże emocje. Spór między zwolennikami i przeciwnikami postawienia 5-metrowej figury Chrystusa w mieście nadal nie mogą dojść do porozumienia. W sprawie wypowiedzieli się także rodzice Prezydenta Polski, Andrzeja Dudy, którzy uważają, że wrogość jakimkolwiek symbolom religijnym jest bezczelna.
pomnik-chrystusa
Na stronie internetowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza można przeczytać oświadczenie władz uczelni dotyczące ostrych sformułowań użytych przez profesora Skuratowicza wobec władz Poznania. „Rektor nie bierze odpowiedzialności za słowa znieważające osoby pełniące funkcje publiczne, wypowiadane przez pracowników UAM” - czytamy w nim.
Stowarzyszenie Projekt:Polska Poznań wystosowało list otwarty do władz im. Uniwersytetu Adama Mickiewicza, w którym wyraża zaniepokojenie brakiem reakcji władz UAM na wywiad profesora Jana Skuratowicza dotyczącego figury Chrystusa, która miała stanąć na placu Mickiewicza. Profesor udzielił go „Głosowi Wielkopolskiemu”, a w którym porównuje działania władz Poznania do działań nazistów.
Komitet odbudowy pomnika wdzięczności czuje się oszukany przez Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, zapowiada jednak, że figury i wystawy na placu Mickiewicza ustawiać nie będzie. Dla prezydenta jednak nie ma żadnej litości i atakuje go za niekorzystną decyzję.
Nie ma zgody miejskich urzędników na ustawienie 5-metrowej figury Chrystusa na placu Adama Mickiewicza. Urzędnicy tłumaczą, że organizatorzy nie dopełnili wszystkich formalności.
Pięciometrowa figura jest już gotowa i ma do Poznania przyjechać w niedzielę, 31 maja. Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności pod przewodnictwem prof. Stanisława Mikołajczaka szefa Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego chce, by figura stanęła na placu Mickiewicza w ramach wystawy, na miesiąc. Nie ma jednak nadal zgody władz...