Czujność mieszkańców i dociekliwość strażników miejskich sprawiła, że przedsiębiorca, który chciał być „sprytny” i uniknąć płacenia za śmieci, zapłacił najwyższy z możliwych mandatów. Strażnicy zapowiadają również częstsze kontrole w tym miejscu.
spalanie-smieci
Zgłoszenie, reakcja, kara, kontrola - tak w skrócie można opisać działania straży miejskiej reagującej na zgłoszenia mieszkańców. Poznaniacy z ul. Opolskiej, zwrócili się do strażników z prośbą o interwencję w sprawie uciążliwego dymu unoszącego się z budynku przy ul. Jarzębowej.
Poznańscy strażnicy miejscy od początku roku, mają do dyspozycji kolejne narzędzie do walki ze spalaniem w piecach substancji zabronionych. Pobranie i przeanalizowanie w laboratorium próbek popiołu, daje możliwość stwierdzenia czy znajduje się w nim nawet minimalna ilość substancji, która nie powinna być spalana.
W poprzednim sezonie grzewczym, strażnicy miejscy ujawnili szereg uchybień na os. Kwiatowym związanych ze spalaniem w piecach niedozwolonych materiałów. Tegoroczne pierwsze kontrole wskazują, że mieszkańcy wyciągnęli odpowiednie wnioski z lekcji.
Listopad oznacza, że strażnicy miejscy przeprowadzają już regularne kontrole w sprawie nielegalnego spalania śmieci. Jak zauważają, niektórzy poznaniacy nie są świadomi tego, że łamią prawo spalając niektóre z odpadów w swoich domach.
Ledwo temperatura spadła poniżej 20 stopni Celsjusza, a słońce zaczęło częściej chować się za chmurami, a do straży miejskiej zaczęły już spływać pierwsze zgłoszenia o nielegalnym spalaniu śmieci. Pierwsze kontrole poskutkowały wystawieniem mandatów.
Strażnicy miejscy z osiedli Morasko-Radojewo i Nowe Winogrady Południe stawiają na edukację mieszkańców. Codziennie informują mieszkańców o obowiązkach osób wyprowadzających psy oraz problemach związanych z niską emisją. Po działaniach edukacyjnych, strażnicy rejonowi przystąpią do działań kontrolnych.
Rada miasta w Gnieźnie zgodziła się na zakup drona, który miałby latać nad miastem. Koszt? 12 tysięcy złotych za urządzenie i szkolenie dla dwóch urzędników. Rada miasta się cieszy, ale opozycja nie jest do pomysłu przekonana.
Rozruch technologiczny w poznańskiej spalarni śmieci trwa - ale na razie na próbę. Kiedy instalacja ruszy oficjalnie? Planowo w listopadzie, ale budynek wciąż nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie.








