Do niebezpiecznego zdarzenia doszło dziś w podpoznańskich Koziegłowach. Ktoś strzelał do jadącego samochodu, trafiając w szybę od strony kierowcy. Choć mogło skończyć się tragicznie, policja poinformowała, że nie może wszcząć postępowania z uwagi na zbyt niską szkodliwość czynu.
strzelanie-z-wiatrówki
W Poznaniu znów doszło do postrzelenia kota przez strzelających prawdopodobnie z wiatrówki. Tym razem ucierpiało zwierzę na poznańskim Łazarzu.
Na terenie Wielkopolski zatrzymano 18-letniego mężczyznę, który wraz z kolegą w maju tego roku strzelał z broni pneumatycznej do zaparkowanych samochodów na terenie Grodziska Wielkopolskiego. Nastolatek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, dlatego wystawiono za nim list gończy. Strzelanie do pojazdów to nie jedyne czyny, jakich się dopuścił.
Poznańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzewany o strzelanie z wiatrówki do budynków i wiat przystankowych, czym doprowadził do powstania uszkodzeń. Według ustaleń policji, w ciągu trzech miesięcy mężczyzna dopuścił się dziewięciu przestępstw.
Zapadł wyrok w sprawie strzelania do mężczyzn z wiatrówki. Sędzia orzekła, że 23-letni Tadeusz M. w więzieniu 3 lata i 10 miesięcy. To o wiele mniej, niż spodziewała się prokuratura.
Rośnie lista przewinień 35-latka, który na początku lipca ostrzelał z wiatrówki kilkadziesiąt aut na poznańskich Naramowicach. Jak wynika z doniesień policji, wyjątkowo uporczywy rowerzysta wziął na celownik nie tylko samochody, ale też parę sklepów i salon fryzjerski.
Mężczyzna, który na Naramowicach uszkodził blisko 30 aut, do niektórych z nich strzelając z wiatrówki, zatrzymany. O jego ujęciu poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.