Rutynowa kontrola ważenia pojazdów przyczyniła się do ujawnienia skradzionego samochodu osobowego. Na pace kontrolowanego samochodu dostawczego znaleziono rozkręcone BMW.
witd
Tylko wczoraj, na ponad 30 skontrolowanych przez Inspekcję Transportu Drogowego pojazdów, przy 10 stwierdzono znaczne przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej. Działania odbyły się w ramach wspólnej akcji Policji i Inspekcji, pod nazwą „Truck & Bus”.
Jeden kierowca, ale trzy karty do tachografu - co to oznacza? Oszustwa, dzięki którym zatrzymany Łotysz mógł pokonać trasę z Holandii do swojej ojczyzny o wiele szybciej, odpoczywając jedynie nieco ponad 2 godziny w ciągu doby.
Białoruski kierowca przejeżdżający przez poznański odcinek autostrady A2, przewożący materiały niebezpieczne, od 2 lat miał w pojeździe nieaktualne, puste gaśnice.
Inspektorzy transportu drogowego przy typowaniu pojazdów do kontroli kierują się różnymi kryteriami. Jeden z kierowców sam zwrócił na siebie uwagę zatrzymując się kilkaset metrów przed patrolem, który widząc takie zachowanie, postanowił podjechać do zatrzymanej ciężarówki i sprawdzić co się stało.
Cięższy o ponad 4 tony niż dopuszczalne normy był jeden ze skontrolowanych busów, których masa maksymalna powinna wynosić 3,5 tony.
W ostatnich dniach, na terenie województwa skontrolowano kilkanaście pojazdów typu bus. Ich dopuszczalna masa całkowita wynosi do 3,5 tony, tymczasem, jeden ze skontrolowanych pojazdów ważył aż 7750 kilogramów, czyli o aż 4250 kg za dużo. Także kilka innych skontrolowanych busów miało wagę ponad 5 ton. Inspekcja Transportu Drogowego wystawiła kierowcom...
Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu po raz kolejny wykryli znaczne przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów. Przeciążone samochody przyczyniają się do powstawania kolein i niszczenia dróg.
Kierowca, który wykonywał przewóz towarów spożywczych z Litwy do Niemiec, został ukarany przez wielkopolskich inspektorów transportu drogowego. Powód? Przewoził za dużo paliwa.
Samochody ciężarowe dowożące materiały pod budowę nowych dróg, są przeładowane i… niszczą istniejące drogi. Z takim absurdem spotkali się pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego, którzy wczoraj skontrolowali samochody wiozące żwir pod budowę trasy S5.