Umowa pomiędzy Zakładem a miastem podpisana. Oznacza to, że poznański makerspace już na pewno zagości w budnynku Starej Papierni. Jego przyszłość wciąż jednak pozostaje zagadką. Remont nowej siedziby może kosztować nawet pół mln zł i na pewno potrwa. Jak długo? „Są dwa warianty: optymistyczny i pesymistyczny” – przyznaje Paweł Janowski...
zaklad-poznan
Zakład zmienia siedzibę, ale nie zapomina o sąsiadach. „Nie ma zgody na bieganie w biały dzień po PZG z łomem i okradanie naszych sąsiadów” - czytamy na facebookowym profilu Zakładu. Chodzi o kradzież granatowego volkswagena polo.
Wciąż pod znakiem zapytania stoi przyszłość Zakładu, ogólnodostępnego warsztatu stworzonego na poznańskich Jeżycach. Na przetrwanie potrzebuje co najmniej 100 tysięcy złotych wsparcia na portalu crowdfundingowym - 4 maja, z czteroma dniami do zakończenia akcji brakuje niemal połowy.
Przyszłość Zakładu wciąż stoi pod znakiem zapytania. Wiadomo, że Zakład musi się przeprowadzić, ale wciąż nie wiadomo dokąd. Na portalu PolakPotrafi.pl trwa akcja crowdfundingowa mająca ocalić jedyną w mieście otwartą przestrzeń dla majsterkowiczów. Na razie zebrano niecałe 40 tys. zł. Potrzeba ponad dwa razy więcej.
Wkrótce ruszy akcja crowdfundingowa ze zbiórką pieniędzy na wynajęcie i wyremontowanie nowej siedziby dla jeżyckiego Zakładu. - Jesteśmy w trakcie wyceny dwóch lokalizacji, jednej na styku Jeżyc i Sołacza, drugiej na Wildzie - opowiada przedstawicielka jedynego w Poznaniu otwartego warsztatu miejskiego.
Wciąż nie wiadomo, czy jeżycki Zakład, czyli niezwykła przestrzeń kreatywna Poznania, pozostanie na ulicy Wawrzyniaka, czy też rzemieślnicy i pasjonaci tam pracujący będą musieli się przenieść. Jest jednak spora szansa na to, że wszytko zostanie po staremu.