Znane są wyniki badań DNA, które przeprowadzono, by ustalić tożsamość kobiety, której zwłoki wyłowiono w ubiegłym miesiącu z Warty.
zwloki-w-warcie
Dziś nad ranem około godziny 5:30 patrol policji został wezwany do zabezpieczenia zwłok mężczyzny, który został znaleziony niedaleko stacji benzynowej na ul. Przybyszewskiego.Policja informuje, że ze wstępnych informacji wynika, że jest to 67-letni mężczyzna i wyklucza, żeby w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.
68-letni Tadeusz M. rozczłonkował ciało swojej partnerki. Cześć ciała ukrył w szopie, a część wyrzucił do rzeki. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa, ale oskarżony przekonuje, że kobieta zmarła, a on pozbył się ciała, licząc na jej rentę.
Dziś w nocy około godziny 3:00 nad ranem policja została wezwana do interwencji na ulicę Opolską. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze odkryli zwłoki dwóch mężczyzn w wieku 70 i 78 lat.
Policjanci z Komisariatu Wodnego w Poznaniu, patrolując Wartę, znaleźli ciało mężczyzny. Trwa ustalanie jego tożsamości.
Dziś po godzinie 15:00 na terenie ogródków działkowych znajdujących się przy ul. Milczańskiej w okolicach galerii handlowej Posnania znaleziono zwłoki mężczyzny. Na tą chwilę policja odmawia komentarzy, na miejscu pracuje już koroner.
W poniedziałek około godziny 9:00 policja otrzymała zgłoszenie o znalezieniu zwłok przy ulicy Kolejowej w zaparkowanym busie.
We wtorkowy poranek w podziemnym przejściu dla pieszych przy dworcu Poznań Główny znaleziono zwłoki mężczyzny. Z relacji świadków ciało było przykryte białą folią a obok znajdowała się krew i walizka. Na miejscu pracowali już ratownicy medyczni oraz policja. Według wstępnych ustaleń policji do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.
Ludzka ręka odcięta od tułowia, zmasakrowany korpus zapakowany w worki - to podczas paromiesięcznych poszukiwań Ewy Tylman odkryły dwie działające niezależnie od siebie ekipy. Dziś wiadomo już, kogo - w długich odstępach czasu - znaleźli w Warcie płetwonurkowie i zatrudniony przez rodzinę 26-latki Krzysztof Rutkowski.