Pojazdy straży pożarnej przez kilka dni blokowały część ul. Za Bramką. Dlaczego?

W ubiegłym tygodniu w rejonie ul. Za Bramką niemal codziennie można było zauważyć kilka pojazdów straży pożarnej oraz rozłożone węże strażackie. Ulica była zamknięta dla ruchu od strony pl. Bernardyńskiego. Skąd te utrudnienia i co się tam działo?

 

Przy skrzyżowaniu ul. Za Bramką i pl. Bernardyńskiego przez kilka dni można było zauważyć wozy i pojazdy strażackie, a także rozwinięte taśmy uniemożliwiające przejazd z placu w ulicę Za Bramką. Okazało się, że powodem jest interwencja na jednej z posesji, która zakończyła się dopiero wczoraj.

Jak wyjaśnia straż miejska, funkcjonariusze z referatu Stare Miasto otrzymali od swojego przełożonego zgłoszenie dotyczące zalewania wodą posesji w rejonie skrzyżowania.

Po przybyciu na miejsce, które okazało się placem budowy, funkcjonariusze rozmawiali z osobą odpowiedzialną za inwestycję. Okazało się, że mężczyzna ma dostęp do zaworów wody, ale… teoretyczne. Wejście do budynku, z uwagi na przybierającą wodę, był mocno utrudniony.

O sprawie zawiadomiono Aquanet oraz straż pożarną. Jednocześnie strażnicy polecili także osobie odpowiedzialnej za budowę zabezpieczenie terenu przed osobami postronnymi.

Po przybyciu straży pożarnej na miejsce rozpoczęto wypompowywanie nadmiaru wody. Jednocześnie służby zablokowały przejazd od strony pl. Bernardyńskiego.

Akcja trwała aż do wczoraj, 1 marca.