Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 1 marca w Pile. Policjanci z Referatu ds. Nieletnich mieli doprowadzić nieletniego mieszkańca do sądu. Po przybyciu pod wskazany adres zastali matkę 17-latka, która oświadczyła, że syna nie ma w domu. Kobieta poinformowała również, że funkcjonariusze mogą przeszukać lokal „jeśli jej nie wierzą”.
Policjanci weszli do mieszkania i początkowo nie znaleźli poszukiwanego. Będąc na korytarzu zwrócili uwagę na mebel znajdujący się w wielu polskich domach – podwieszany pawlacz. Policjanci wiedzieli, że niektórzy mogą uznać to za dobrą kryjówkę.
Okazało się, że przeczucia funkcjonariuszy były słuszne – to właśnie tam ukrył się przed nimi 17-latek.
Chłopak został doprowadzony przez Policję do Sądu, gdzie został przebadany przez zespół sądowych specjalistów.