Maraton Pisania Listów to wieloletnia tradycja Amnesty International, w ramach której wysyłane są apele listowne do władz państw, w których łamane są prawa człowieka wskazując na konkretne osoby.
Maraton powstał w Polsce w 2001 roku i przez lata zdobył miano największego globalnego wydarzenia w obronie praw człowieka. Co roku wybieranych jest 10 osób z różnych państw, w sprawie których pisane są apele. Akcja przynosi pozytywne skutki – liczne listy, apele i zwrócenie uwagi władz na dane osoby doprowadziły do ich uwolnienia.
Akcje pisania listów prowadzone są zwykle przez kilka tygodni, ponieważ włączają się w nie różne szkoły, zakłady pracy, lokalne społeczności i grupy. Co roku w Poznaniu największy Maraton organizowany jest w CK Zamek.
Tegoroczny rozpocznie się o godzinie 12:00 w sobotę, 10 grudnia i potrwa 8 godzin, czyli do 20:00.
Listy pisane będą w sprawie 10 wybranych w tym roku osób:
– Aleksandra Skoczylenko, która rozpowszechniała informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz jest przetrzymywana w rosyjskim areszcie, w warunkach urągających godności. Grozi jej nawet do 10 lat więzienia.
– Chow Hang-tung, młoda prawniczka z Hongkongu działająca na rzecz praw
człowieka, została uwięziona za organizowanie czuwania upamiętniającego ofiary stłumienia demonstracji na placu Tiananmen.
– Obrońca praw człowieka Nasser Zefzafi odsiaduje wyrok 20 lat więzienia za pokojowy udział w protestach. Był torturowany, poniżany i traktowany w nieludzki sposób. Jest przetrzymywany w niehumanitarnych warunkach, jego stan zdrowia stale się pogarsza.
– Vahida Afkariego razem z braćmi został niesprawiedliwie uwięziony w 2018 roku w Iranie za pokojowy udział w protestach. Vahid jest nadal przetrzymywany w izolatce i torturowany.
– Shanewaz Chowdhury podzielił się na Facebooku swoimi obawami na temat nowej elektrowni węglowej w jego okolicy. Teraz grożą mu za to lata więzienia.
– Luis Manuel Otero Alcántara zamieścił w Internecie nagranie, w którym zapowiedział, że weźmie udział w proteście w swoim rodzinnym mieście – Hawanie. Zanim dotarł na demonstrację, został aresztowany, a następnie skazany na pięć lat pozbawienia wolności.
– 80-letnia Zineb zmarła po tym, jak policjant wystrzelił jej w twarz granatem z gazem łzawiącym. Zamykała okno, gdy pod jej domem odbywała się demonstracja. Zginęła przez niedopuszczalne, bezprawne użycie broni podczas zgromadzenia.
– Yren i Mariana, dwie transpłciowe kobiety z Paragwaju, chcą korzystać z takich samych praw jak reszta społeczeństwa. Chcą, aby ich tożsamość została prawnie uznana. Nie godzą się na mówienie im, kim mają być.
– Przyjaciółki Joanah Mamombe, Netsai Marova i Cecillia Chimbiri zostały uprowadzone po prowadzeniu antyrządowego protestu w Zimbabwe. Były bite, poniżane i napastowane seksualnie. Za pokojowe działania grozi im więzienie.
– Dorgelesse Nguessan, samotna matka i fryzjerka z Kamerunu, została aresztowana podczas pokojowej demonstracji. Domagała się lepszej przyszłości dla swojej rodziny
i kraju. Została skazana na pięć lat pozbawienia wolności