Tylko w styczniu ZDM zlecił załatanie 503 dziur o łącznej powierzchni ponad 3,1 tysiąca metrów kwadratowych. Prace prowadzono w różnych częściach miasta, w tym m.in. na ul. Opolskiej, Bałtyckiej, Warszawskiej czy Bałtyckiej.
Jak przekazano w komunikacie, są dni, w których na poznańskie ulice wyjeżdża po pięć ekip utrzymaniowych Zakładu Robót Drogowych.
Z uwagi na powstające nierówności na drogi gruntowe wyjechały równiarki, które miały wyprofilować ulicę. Zbierany jest nadmiar podłoża, a ubytki są zasypywane. Szczególnie po opadach deszczu i przy dodatnich temperaturach, drogi gruntowe mocno się niszczą i powstają dziury, które następnie się ubijają, a często też przymarzają, tworząc fatalne warunki do jazdy, a co za tym idzie, niszcząc samochody jeżdżące po tym nierównym terenie.
ZDM podkreśla jednak, że praca równiarki zależy od warunków pogodowych, ponieważ możliwa jest jedynie przy braku opadów i dodatnich temperaturach. Do tej pory roboty tego typu przeprowadzono m.in. na ul. Skrzypowej, Boreckiej, Kotowicza, Nadwarciańskiej czy Huby Moraskie.
W najbliższym czasie planowane są prace w rejonie Szczepankowa.