Koniec długiego weekendu, a zarazem koniec jednego z największych w Europie festiwali fantastyki, czyli Pyrkonu oznaczają wzmożony ruch na stacjach kolejowych w Poznaniu. Niestety, dziś pasażerowie mają pecha.
Wiele pociągów z różnych rejonów Polski ma kilkudziesięciominutowe opóźnienia – nawet po 90 minut. Sprawia to, że na peronach można zauważyć tłumy ludzi.
Co więcej, jak informuje Bartosz, który jest na miejscu, tablice informacyjne na zewnątrz nie działają prawidłowo, przez co wielu pasażerów nie wie co zrobić, a żeby uzyskać informację, tłoczą się w głównym budynku. Na dodatek trwa awaria nagłośnienia na peronach 1, 2 i 3, co dodatkowo utrudnia przepływ informacji.