.png)
Jak przekazała dziś mł. asp. Marta Mróz, zdarzenie miało miejsce 11 maja, około godziny 17:30. Starszy sierżant Maciej Kucharski z Komisariatu w Murowanej Goślinie, na jednej z miejscowych ulic zauważył roztrzęsioną kobietę. Kobieta przekazała mu, że w pobliskim sklepie jubilerskim doszło do napadu, a sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia.
Funkcjonariusz natychmiast podjął pościg. Wkrótce dostrzegł dwie osoby, za którymi zaczął biec. Po kilku minutach, dzięki pomocy przechodnia, którym okazał się być żołnierzm z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, udało mu się zatrzymać jednego z uciekinierów.
U mężczyzny znaleziono worek pełen złotej biżuterii, wart ponad 72 tysiące złotych.
Poszukiwania drugiego sprawcy nie trwały długo. Dzięki dobrej pamięci starszego sierżanta Kucharskiego, który zapamiętał wygląd mężczyzny, drugi z rabusiów został zatrzymany w Parku Miejskim. Mimo zmiany ubrania, został rozpoznany przez funkcjonariusza.
Obaj zatrzymani byli pod wpływem alkoholu – mieli blisko 3 promile w organizmie. Na miejscu zdarzenia, z pomocą psa służbowego, odnaleziono ukryte ubrania jednego z podejrzanych. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli również maseczki oraz gaz pieprzowy.
Zatrzymani w wieku 31 i 37 lat mieszkańcy gminy Murowana Goślina, usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Na wniosek prokuratora, zostali oni tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy.
Jeśli zostaną skazani, grozi im do 12 lat więzienia. Co więcej, kara może być surowsza, ponieważ obaj mężczyźni działali w warunkach recydywy.