Rodzina nie mogła się z nią skontaktować. Pomoc przyszła w ostatniej chwili

W sobotę 1 czerwca, przed godziną 17, leszczyńscy policjanci i strażacy zostali wezwani do interwencji, która okazała się ratującą życie 75-letniej mieszkanki Leszna. Pani Ela, która wyjechała tego dnia na pogrzeb do zachodniopomorskiego, od rana próbowała bezskutecznie skontaktować się ze swoją samotnie mieszkającą teściową. Zaniepokojona brakiem kontaktu, zdecydowała się zadzwonić na numer alarmowy.

 

Po otrzymaniu zgłoszenia, leszczyńscy policjanci natychmiast ruszyli pod adres zamieszkania seniorki. Stojąc pod drzwiami i słysząc dzwoniący telefon wewnątrz mieszkania, zrozumieli, że sytuacja może być poważna. W związku z brakiem odpowiedzi, postanowili wyważyć drzwi, co umożliwiła pomoc strażaków wyposażonych w specjalistyczny sprzęt.

W środku zastali leżącą na podłodze 75-letnią kobietę, która była przytomna, ale miała widoczną ranę głowy i leżała obok balkonika rehabilitacyjnego. Policjanci natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, a następnie przekazali seniorkę przybyłemu na miejsce zespołowi medycznemu, który zabrał ją do szpitala.

Bohaterami tej akcji byli sierż. szt. Adrian Kramarczyk i post. Jakub Żak, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Obaj posiadają kwalifikacje ratowników przedmedycznych, co pozwala im na profesjonalne działanie w sytuacjach awaryjnych.

Dzięki szybkiej reakcji i profesjonalizmowi policjantów oraz strażaków, udało się uniknąć tragedii, a starsza kobieta otrzymała niezbędną pomoc na czas.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.