Prezydent Jaśkowiak: Poznaniacy mogli paść ofiarą Rosyjskiej lub Białoruskiej dezinformacji

Powiedzieć, że postawa poznaniaków jest godna podziwu, to jak nie powiedzieć nic – tysiące z nich zaangażowało się w pomoc mieszkańcom trzech kamienic przy ul. Kraszewskiego, które w nocy z soboty na niedzielę stanęły w ogniu. Niektórzy zostali wolontariuszami, pozostali postanowili przekazać fundusze i dary pogorzelcom za pośrednictwem różnych organizacji. Niestety, akcjom pomocowym towarzyszą działania mające na celu zbicie zysku na ludzkiej tragedii, a nawet destabilizację porządku społecznego – takie podejrzenia ma prezydent Jacek Jaśkowiak.

W poniedziałek rano prezydent Poznania udzielił wywiadu stacji Radio Poznań. Dziennikarze poza anteną podzielili się z nim otrzymanym mailem na temat akcji ratunkowej przy ul. Kraszewskiego. Jacek Jaśkowiak nie krył oburzenia na późniejszej konferencji prasowej, w trakcie której zaapelował do poznańskich dziennikarzy o wielokrotnie sprawdzanie rzetelności źródeł, z których korzystają przy tworzeniu informacji. 

 Uważam, że nasze służby powinny zająć się dezinformacją, która miała miejsce w tym mailu, w szczególności dotycząca akcji strażaków. Możemy się liczyć z tym, że było to zainspirowane przez służby białoruskie czy rosyjskie –

mówił na konferencji prasowej Jacek Jaśkowiak.

Jednocześnie obiecał, że władze Miasta będą na bieżąco informować o tym, jak postępują prace przy rozbiórce kamienicy, w której nastąpiły dwa wybuchy, jaki jest stan jej mieszkańców oraz lokatorów sąsiadujących kamienic, a także jakie będą wyniki policyjnego śledztwa, które ma ustalić przyczyny pożaru i eksplozji. 

Jeżeli to nie były obce służby, to znaczy, ktoś jest naprawdę oszalały z nienawiści do Państwowej Straży Pożarnej i urzędników, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś o zdrowych zmysłach potrafił coś tak ohydnego napisać

 stwierdził prezydent, jednocześnie nie zdradzając, co dokładnie znajdowało się w treści maila. 

Kolejnym niebezpieczeństwem, na które mogą napotkać poznaniacy i inne osoby chcące wesprzeć mieszkańców kamienic, są fałszywe zbiórki pieniędzy. Jedną z organizacji, które rzeczywiście pomagają, jest Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych, prowadzące od niedzielnego poranka zbiórkę darów pod rondem Kaponiera. Jednocześnie można przelać im pieniądze, za które pogorzelcy otrzymają niezbędne do dalszego funkcjonowania rzeczy, m.in. meble. Jak mówi członkini zarządu stowarzyszenia, Emilia Parzyszek, w międzyczasie ktoś zdążył się pod nich podszyć. 

Z pewnością wiarygodnym podmiotem jest Caritas. Drugim jest Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Poznaniu, bo nie każdy będzie chciał skorzystać z pośrednictwa Caritasu, a trzeci to Siepomaga.pl

mówi Jacek Jaśkowiak. 

Dzisiaj Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych również prowadzi zbiórkę. Jej członków i wolontariuszy będzie można znaleźć od godziny 16:00 w ich siedzibie, która znajduje się pod rondem Kaponiera, na poziomie -2 przy torach Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Organizacja na bieżąco przekazuje, jakie artykuły są im najbardziej potrzebne. Te i inne informacje można znaleźć na facebookowej stronie stowarzyszenia.