Sprawa zaczęła się od zgłoszenia, które wpłynęło do policjantów 18 sierpnia. Wynikało z niego, że kierowca samochodu osobowego uszkodził zaparkowany inny pojazd, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze szybko odnaleźli sprawcę, którym okazał się być 43-letni obywatel Ukrainy.
Od mężczyzny czuć było wyraźną woń alkoholu, dlatego przeprowadzono badanie alkomatem. Urządzenie pokazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyźnie postawiono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Okazało się także, że nie jest to pierwszy raz, gdy złamał przepisy. W policyjnych systemach figurował w związku z wcześniejszymi występkami. Co więcej, posiadał także aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, w związku z notowaniami za kierowanie pod wpływem alkoholu. W takiej sytuacji 43-latek został zatrzymany i odprowadzony do policyjnego aresztu.
Z uwagi na wielokrotne, notoryczne łamanie przepisów polskiego prawa, rozpoczęto procedurę w celu weryfikacji czy można objąć Ukraińca wnioskiem o zobowiązanie do powrotu do kraju pochodzenia. Na podstawie zebranego materiału ustalono, że jego zachowanie stwarzało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego, dlatego wystąpiono z wnioskiem do straży granicznej o wydanie decyzji zobowiązującej do opuszczenia terytorium Polski. Następnie 43-latek został przekazany służbom granicznym i pod ich eskortą będzie doprowadzony do granicy z Ukrainą.