Dożywocie, a nie 25 lat pozbawienia wolności, o które wnioskowała prokuratura - taki wyrok zapadł dziś w poznańskim sądzie w sprawie Wojciecha P., który wrzucił własną matkę do studni. Kobieta wówczas jeszcze żyła.
zabójstwo
Kobieta, której ciało wyłowiono ze studni w poniedziałek, 20 marca w Złotnikach pod Poznaniem, prawdopodobnie żyła, gdy została wrzucona do niej przez własnego syna. Mężczyzna już wcześniej był agresywny wobec matki.
Patryk R., 26-letni mieszkaniec Sierakowa, został brutalnie pobity i zamordowany przez swoich trzech kolegów. Po prawie trzech tygodniach od zdarzenia, oprawcy usłyszeli zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.