W okresie letnim w Poznaniu funkcjonuje kilka kin plenerowych – co nie oznacza, że nie mogą powstawać kolejne. Takie inicjatywy są cenne zwłaszcza w ścisłym centrum, gdzie seansów pod gołym niebem brakuje. Tę lukę wypełni Kino na Rybitwach, którego pierwszy seans odbędzie się już w piątek, 5 lipca.
Kino jest wspólną inicjatywą Stowarzyszenia Antropologów Kultury Etnosfera oraz Charlie Monroe Kina Malta, które mieści się w kamienicy obok skweru. Projekt został też wyróżniony w II edycji konkursu “Centrum Warte Poznania”. Przez cały lipiec i sierpień, w piątki i soboty o godzinie 22 wyświetlane będą filmy dokumentalne, fabularne i kroniki filmowe. Pierwsze seanse już w nadchodzący weekend, 5 i 6 lipca. W piatek będzie można obejrzeć “Czas Surferów”, natomiast w sobotę wyświetlany będzie film “Yuma”.
Kino plenerowe na Rybakach będzie nietypowe nie tylko ze względu na ambitny repertuar. W odróżnieniu bowiem od innych tego typu kin w Poznaniu, będzie się znajdowało bardzo blisko budynków mieszkalnych. Jednak Robert Dorna, właściciel Charlie Monroe Kino Malta zaznacza, że ta inicjatywa ma być dla mieszkańców czymś wartościowym, a nie kłopotem.
– Nie będziemy robili żadnej głośnej imprezy, nie będziemy prowadzili sprzedaży alkoholu. Mamy wszystkie pozwolenia, zgłosiliśmy kino do Straży Miejskiej i policji, rozmawialiśmy z radą osiedla. Dopełniliśmy wszystkich formalności – podkreśla Dorna. – Zakładam, że nie będzie żadnych problemów. Nie robimy tego po to, żeby ludziom uprzykrzyć życie, ale żeby im coś zaoferować i odczarować okolicę, do której została przylepiona łatka nieciekawego miejsca
Skwer przy rybakach został niedawno wyremontowany. Zamiast placyku zastawionego samochodami pojawiła się zieleń, ławki, kosze na śmieci i stojaki rowerowe. Jest tam również stół do gry w szachy.
Czytaj też:
Skwery, kamienice i trochę historii, czyli spacer radnych wokół Półwiejskiej