Wybory prezydenta RP zbliżają się wielkimi krokami. Nic więc dziwnego, że politycy są coraz bardziej aktywni i coraz mocniej starają się, aby przekonać niezdecydowanych do oddania głosu na swojego przedstawiciela.
O zaletach obecnej głowy państwa postanowili poinformować na specjalnej konferencji prasowej działacze Platformy Obywatelskiej. Jacek Tomczak (poseł), Adam Szejnfeld (europoseł), Rafał Grupiński (poseł), Jadwiga Rotnicka (senator), Bożena Szydłowska (poseł) i Waldy Dzikowski (poseł) zgodnie zapewniali, że okres prezydentury Bronisława Komorowskiego jest dobrym czasem dla Polski. Dlaczego?
Powodów podawali kilka, a jako pierwszy wymieniali politykę prorodzinną.
– Polityka prorodzinna jest chyba pierwszym priorytetem dla Bronisława Komorowskiego – zapewniała Jadwiga Rotnicka. – Chodzi przede wszystkim o program “Dobry klimat dla rodziny”.
Szydłowska podkreślała, że to właśnie dzięki Komorowskiemu są możliwe odliczenia od podatku dla rodzin wielodzietnych, a także wprowadzone zostały dłuższe urlopy rodzicielskie. Zdaniem przedstawicieli PO Komorowski był także pierwszym prezydentem po 1989 roku, który na tak szeroką skalę prowadził konsultacje i różnego rodzaju konferencje.
Adam Szejnfeld dodawał, że Komorowski przysłużył się w sposób szczególny przedsiębiorczym poznaniakom – przez to, że przywrócił (zawieszoną przez Lecha Kaczyńskiego, poprzedniego prezydenta RP) prezydencką nagrodę gospodarczą. Europoseł przekonywał, że także inne działania prezydenta były korzystne dla przedsiębiorców.
– Chodzi przede wszystkim o dwa projekty ustaw: pierwszy dotyczy domniemania uczciwości podatnika, w drugiej zaś chodzi o inicjatywę prowadzącą do tego, by Polska awansowała w ciągu 10 lat do czołówki europejskiej. Chodzi o ustawę o ulgach podatkowych, a nawet całkowitym zwolnieniu z podatku – zapewnia Szejnfeld. – Docelowo chcemy, aby 2 proc. produktu krajowego brutto było przeznaczane na badania naukowe.
Kwestię bezpieczeństwa narodowego referował dziennikarzom Jacek Tomczak. W jaki sposób chwalił obecnego prezydenta?
– Dzięki jego inicjatywom przeznaczamy więcej pieniędzy na obronność, wdrożyliśmy program modernizacji armii na lata 2013-2022, rozmawiamy o tarczy antyrakietowej i ograniczyliśmy udział w misjach zagranicznych – wymieniał poseł.
– Niezwykle istotną rolę Bronisław Komorowski odegrał także w polityce wschodniej Unii Europejskiej – zapewniał z kolei Rafał Grupiński.
Czy przypominanie o tym wszystkim wystarczy, by zatrzeć obraz roztaczany przez przeciwników prezydenta? Tego nie wiadomo – wszak mają oni oręż także całkiem mocny. Konkurenci obecnego prezydenta ciągle wypominają mu popełnianie licznych błędów ortograficznych, zamiłowanie do polowań, mało dyplomatyczne wpadki czy też chociażby zgodę na podwyższanie podatków i wieku emerytalnego. Przedstawiciele PO są jednak zgodni: w ich mniemaniu Bronisław Komorowski zostanie wybrany na drugą kadencję.
– Kandydat PiS prezentuje wyłącznie program negatywny. Mówi o tym, że zostanie zniesione to, co wprowadziła PO z PSL – mówi Grupiński. – Kluczowa będzie frekwencja, a także udana końcówka, która, jak jestem przekonany, zaprezentuje Bronisław Komorowski.