Takie łowy to efekt jednego tylko poranka – akcja rozgrywała się bowiem w środowy poranek.
– Tuż przed godziną 8:00 strażnik obserwujący obraz z kamer monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na dwoje młodych ludzi, którzy na elewacji tarasu Arkadii markerami malowali napisy – informuje Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej. – Po chwili tagerzy oddalili się w kierunku ul. Fredry. Strażnik, wykorzystując dostęp do innych kamer, obserwował ich drogę aż do momentu, gdy weszli do pobliskiej restauracji.
Wówczas do akcji wkroczyli policjanci – mundurowi wkroczyli do lokalu i dzięki rysopisowi otrzymanemu od strażników szybko zlokalizowali tagerów. Ci jednak mieli wyjątkowe szczęście – po przejściu z policjantami na taras Arkadii, musieli poświęcić kilkanaście minut na czyszczenie tego, co zabrudzili.
– Ponieważ napisy udało się usunąć sprawa ta zakończyła się pouczającą lekcją wychowawczą – podsumowuje Piwecki.
To jednak nie jedyna akcja z udziałem policji i straży miejskiej – inny młody mężczyzna postanowił zaznaczyć swoją obecność na terenie Skweru Zielone Ogródki poprzez malowanie czerwoną farbą ławek, koszy i nawierzchni alejek. Również jednak i on nie docenił operatorów miejskiego monitoringu – ci zaś cały czas obserwowali jego wyczyny i powiadomili o nich policję. Strażnicy przekazali im miejsce przebywania sprawcy oraz jego rysopis – sprawę prowadzi KP Stare Miasto.
To już kolejne w ostatnim czasie zdarzenia, które zostało szybko zauważone dzięki operatorom miejskiego monitoringu.
Czytaj także: