Kupili Jaśkowiaka za tysiąc złotych

Łącznie tysiąc złotych przyniosły w tym roku trzy aukcje WOŚP z udziałem przydenta Poznania: wspólna kąpiel w przeręblu, trening bokserski i przejażdżka rowerem. To wynik o wiele gorszy niż w roku 2014.

Trzy aukcje charytatywne z udziałem gospodarza wielkopolskiej stolicy przez pół miesiąca “wisiały” na serwisie allegro. I tak 26 stycznia z sumą 301 zł została zakończona walka o wspólną kąpiel w przeręblu z Jackiem Jaśkowiakiem, trening bokserski kupiono za 305 zł a przejażdżkę rowerem za 415 zł. Łącznie aukcje dały wynik tysiąca zł. To o wiele mniej niż podczas poprzedniej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – wtedy za samo morsowanie w zimnej wodzie zapłacono tysiąc zł. Dodatkowy tysiąc zł w 2015 r. przyniosła wspólna kolacja z Jaśkowiakiem, a 308 zł nauka lepienia rogali świętomarcińskich.

W 2016 r. większe zainteresowanie niż trening z prezydentem wzbudziły rękawice bokserskie, sprzedane za 2 tys. 200 zł. Jaśkowiak odbył w nich sparring z Dariuszem Michalczewskim, zakończony słowami uznania Tigera: “Prezydent Jaśkowiak ma jaja. Nie znam drugiego prezydenta, który odważyłby się wyjść na ring z zawodowym bokserem”. Przekazane przez następcę Ryszarda Grobelnego zdjęcie eskadry samolotów Turkish Stars z autografami załogi osiągnęło kwotę 6 tys. zł.

Orkiestra grała pod hasłem “Mierzymy wysoko”. W Poznaniu kwestowało 1.7 tys. wolontariuszy, w tym 40 golden retrieverów. W stolicy Wielkopolski padł rekord – za 28 tys. zł wylicytowano Złote Serduszko WOŚP.