Od stycznia mocno zdrożeją opłaty za deszczówkę. Wchodzi w życie rządowa ustawa

Od 1 stycznia znacznie wzrosną opłaty za odprowadzanie wody deszczowej. Wynika to z ustawy przyjętej przez Sejm w lipcu tego roku. Mieszkańcy i przedsiębiorcy mocno odczują te zmiany w swoich budżetach.

Podczas głosowania w Sejmie, za ustawą opowiedziało się 233 posłów (229 z PiS, 3 z WiS oraz 1 poseł niezależny). Zmiany oznaczają, że Miasto Poznań będzie musiało odprowadzać pieniądze z opłat za “deszczówkę” do nowej instytucji rządowej – Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Do tej pory, Miasto odprowadzało opłatę środowiskową do Urzędu Marszałkowskiego, jednak nowa opłata wodna jest prawie trzykrotnie wyższa niż dotychczasowa.

Wprowadzenie ustawy w życie spowodowało konieczność wprowadzenia w trybie pilnym zmian w umowach między Miastem a użytkownikami miejskiej kanalizacji deszczowej. Do wszystkich rozesłano aneksy do umowy, regulamin odprowadzania wód roztopowych i opadowych do kanalizacji miejskiej oraz cennik usług.

Zarząd Dróg Miejskich prosi o zweryfikowanie dokumentów pod kątem zgodności danych i odesłanie podpisanych formularzy do ZDM. Ci, którzy chcieliby zmienić sposób zagospodarowania wód opadowych, a tym samym zrezygnować z odbioru wody przez miejską kanalizację deszczową, proszeni są o zgłoszenie takiego zamiaru i podanie terminów wprowadzenia zmian.

Jak zaznacza ZDM, podwyżki nie byłyby wprowadzane, gdyby nie ustawa rządowa, na którą Miasto nie miało wpływu.

Szacunki rządu wskazują, że zmiany najbardziej odczują mieszkańcy oraz przedsiębiorcy dużych miast. Najwięcej zapłacą Polacy posiadający domy jednorodzinne. ZDM podaje przykład podjazdu o wielkości 20 metrów kwadratowych i dachu o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Właściciel, który w 2016 i 2017 roku płacił rocznie 41 złotych za odprowadzenie wody, po zmianach ma płacić około 116 złotych.

Mieszkańcy spółdzielni także mocno odczują zmiany – ich opłaty wzrosną o ponad 60%.

ZDM prosi o jak najszybsze zapoznanie się z otrzymanymi dokumentami i odesłanie ich z podpisami.