Ściśnięte w samochodzie świnie jechały w upale niemal 100km. Ratując się przed śmiercią, wyskakiwały na jezdnię

Było ich tak dużo, że ratowały się ucieczką z jadącej przyczepy samochodowej. Ponad 50 świń przez prawie 100 kilometrów jechało w upale i ściśnięte w zdecydowanie za małym pojeździe. Kierowcy grozi kara grzywny i aresztu.

Mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego zauważyli wypadające z samochodu z plandeką świnie na jednym z rond. Na miejsce natychmiast wezwali policję.

Wraz z funkcjonariuszami przyjechały także służby weterynaryjne.

Jak ustalono, ponad 50 świń było transportowanych w niewłaściwy sposób. Przyczepa, w której się znajdowały była zdecydowanie za mała na taką ilość zwierząt.

“Samochód był przeładowany i zwierzęta broniąc się wyskoczyły ze środka transportu. Znalazły się w warunkach miejskich co wywołało u świnek stres i zagrożenie ich zdrowia i życia “

Krzysztof Składnikiewicz, Inspektorat Weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim.

Ustalono, że zwierzęta były przewożone tak przez niemal 100 kilometrów w 30-stopniowym upale. Służby weterynaryjne złapały wystraszone świnie i wraz ze strażą pożarną schłodziły je, a następnie zabrały odpowiednim transportem.

Jak ustaliła policja, kierowca nie miał również odpowiednich uprawnień do przewozu zwierząt. Za popełnione czyny grozi mu kara grzywny lub aresztu.