Klasyczne rowery w nowym wydaniu czyli rowery elektryczne MUVIKE

„Udało nam się stworzyć modele elektrycznych rowerów, które działają bez zarzutu, a ponadto są wygodne i przemyślane. Teoretycznie prosta rzecz, ale wcale niełatwa do osiągnięcia” – mówi Łukasz Jahns, właściciel marki Muvike, specjalizującej się w produkcji wysokiej jakości rowerów elektrycznych.

Rowery elektryczne w Polsce każdego sezonu zyskują na popularności. Dlaczego Pana zdaniem warto zainwestować w kupno takiego roweru? Co jest w nim wyjątkowego?

Wyjątkowe jest to, że na rowerze elektrycznym nie istnieją ograniczenia. Nawet bardzo dalekie trasy i strome podjazdy dzięki napędowi elektrycznemu są możliwe do pokonania. Nie forsujemy swojego organizmu, a mimo to jesteśmy w ruchu i na świeżym powietrzu. Co więcej, na rowerze elektrycznym mogą jeździć nawet Ci, dla których korzystanie z roweru tradycyjnego jest niemożliwe, na przykład osoby z kontuzjami czy o słabszej kondycji. Zatem rower elektryczny to znakomita alternatywa dla wszystkich i jednocześnie stanowi fajny, nowoczesny, bardzo praktyczny „gadżet”.

No właśnie, dla kogo dedykowane są rowery marki Muvike?

Zawsze cieszy mnie możliwość odpowiedzi na to pytanie. Dlatego, że nasze rowery są tak zaprojektowane, by sprostać wymaganiom każdego. Posiadamy rowery elektryczne górskie i trekkingowe dla wielbicieli wycieczek po bardziej wymagającym terenie, rowery miejskie dla wszystkich tych, którzy chcą omijać korki w drodze do pracy, czy szkoły i poruszać się sprawnie po mieście, a nawet rowery mobilne, czyli składane dedykowane dla tych, którzy ze swoim sprzętem chcą podróżować. Co istotne, rowery marki Muvike są odpowiednie także dla seniorów. Poruszanie się rowerami elektrycznymi jest rekomendowane przez rehabilitantów i sanatoria.

Dziś może Pan pochwalić się więc całą gamą rowerów elektrycznych dopasowanych do potrzeb cyklistów. Kiedy zaczął pan pracę nad produkcją rowerów elektrycznych?

Z branżą rowerową związany jestem od wielu lat, ale sam pomysł produkcji rowerów elektrycznych narodził się koło 2015 roku. Po licznych konsultacjach z praktykami branży rowerowej w zakresie wyposażenia rowerów oraz ich jakości w 2017 roku zdecydowałem się na rozpoczęcie produkcji rowerów elektrycznych. O najwyższej jakości roweru stanowią jego komponenty, dlatego staraliśmy się ustalić najbardziej odpowiedni osprzęt dla naszych modeli. Początki roku 2018 to pierwsze projekty i prototypy, poszukiwania dostawców części, ram rowerowych, montowni rowerów, itp. Ogrom pracy i staranność poszukiwań zaowocowała najlepszym osprzętem. 

Montownia rowerów z którą współpracujemy posiada Certyfikat ISO 9000, z kolei  wszystkie modele posiadają certyfikaty CE oraz są zgodne z normą europejską EN15194. Osprzęt z kolei dostarczają czołowi producenci – Shimano, Bafang czy Samsung. Początek 2019 to intensywne testy oraz ostateczne poprawki. Dyskusje oraz konsultacje, ulepszanie, dopieszczanie prototypów, a także przygotowywanie modelu sprzedaży oraz poszukiwanie kanałów dystrybucji. Na koniec przyłożyliśmy się do przygotowania ostatecznego wizerunku marki i jej nazwy.

Rok 2020 to udany debiut marki Muvike na rynku rowerowym. Niestety jest to też początek pandemii. Jak poradził sobie Pan z trudnym wyzwaniem zadebiutowania w tak specyficznym czasie?

Pomimo panujących warunków rynkowych faktycznie nasz debiut został uznany za bardzo udany. Klienci docenili możliwość przemieszczania się rowerem rezygnując tym samym z jazdy w zatłoczonych środkach komunikacji miejskiej. Ten rok był bardzo cenną lekcją i dał nam dużą dawkę energii i motywację do dalszego działania. Pokazał również, że dzięki naszemu doświadczeniu udało nam się stworzyć modele rowerów, które po prostu działają bez zarzutu, a ponadto są wygodne i przemyślane. Teoretycznie prosta rzecz, ale wcale nie łatwa do osiągnięcia. Jestem dumny, że się nam to udało.

Na państwa stronie można przeczytać same pozytywne opinie klientów Muvike. To chyba spora radość dla właściciela nowo powstałej marki?

To prawda, nasze rowery spotykają się z bardzo pozytywnymi opiniami użytkowników i rowerzystów. Jest to dla mnie bardzo cenne, ponieważ wiem, że pozytywny feedback Klientów jest najlepszą recenzją naszej długoletniej pracy.

Niektórzy, z różnych przyczyn, obawiają się kupna roweru przez internet. Czy może Pan rozwiać te obawy?

Każdy wysyłany przez nas rower jest sprawdzany przed wysyłką pod względem wizualnym, mechanicznym oraz elektrycznym, więc nie ma możliwości, żeby klient otrzymał rower, który ma jakieś usterki. Dzięki zastosowanemu opakowaniu uszkodzenie roweru podczas transportu do Klienta jest niemal niemożliwe. Kupno roweru przez internet jest w obecnym czasie bardzo wygodne. Możemy w ciągu kilku dni pod same drzwi dostać profesjonalny sprzęt bez konieczności wychodzenia z domu. Oczywiście zdarzają się zdecydowani na zakup Klienci, których obaw nic nie rozwieje – przyjeżdżają zatem osobiście do naszego sklepu stacjonarnego i kupują rower na miejscu.

Rowery elektryczne są nieco droższe od tych tradycyjnych. Na rynku możemy też znaleźć jednoślady tańsze od tych marki Muvike. Dlaczego warto postawić mimo to właśnie na Państwa markę?

To prawda, nasze rowery nie należą do najtańszych. Jednak biorąc pod uwagę ich jakość to cena naprawdę nie jest wygórowana. Uważamy że jakość zawsze się obroni. Każdy, kto pojeździł różnymi rowerami elektrycznymi na pewno doceni jakość Muvike. Tego jesteśmy pewni.

Co wyróżnia Muvike od innych marek rowerowych oprócz najwyższej jakości osprzętu i dopasowania do zróżnicowanych potrzeb rowerzystów?

Od początku postawiliśmy na klasyczny charakter oraz minimalistyczny styl naszych rowerów, dzięki czemu są one z jednej strony unikatowe, a jednocześnie wpasowują się w różnorodne gusta Klientów. W opiniach możemy przeczytać, że na naszym rowerze jeździ cała rodzina – rowery Muvike to bowiem rowery typu unisex – idealne dosłowne dla każdego, bez względu na wiek, czy płeć. I o to nam właśnie chodziło, to był nasz cel przy ich projektowaniu.

Czy ma Pan plany wkroczyć również na rynek zagraniczny?

Obecnie skupiamy się na sprzedaży rowerów na terenie Polski, nie będę jednak ukrywał, że pojawia się zainteresowanie na rynkach europejskich. Dzięki kontaktom u zachodnich partnerów zaproponowaliśmy część modeli zawodowym cyklistom i cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem! Tak naprawdę lata 2021/2022 pokażą dokładny kierunek, w jakim będziemy rozwijać markę Muvike.

No właśnie… Jakie są Pańskie plany na kolejne lata? Czego mogą spodziewać się Klienci marki Muvike?

Klienci mogą spodziewać spełniania ich marzeń.

O! To dopiero brzmi ciekawie:)

Tak, ja mówię całkiem poważnie. Jako właściciel marki wierzę, że rowery elektryczne to fantastyczny sposób na rozpowszechnianie outdoorowego stylu życia. To więcej ruchu, więcej zdrowia, mniej stresu. Często zakup roweru elektrycznego zmienia całkowicie życie, bo zmienia codzienność.

Szczerze mówiąc nie myślałam nigdy o tym w ten sposób…

Dlatego mam mocne postanowienie, byśmy mogli odpowiadać na potrzeby dosłownie każdego i pracujemy nad nowymi modelami rowerów elektrycznych. Nie chcemy oferować tego samego, co wszyscy wokół, tylko pod inną nazwą, my będziemy tworzyć idealne rowery skrojone pod potrzeby zmieniających się trendów. W projekcie mamy zatem kilka ciekawych propozycji włącznie z hulajnogą elektryczną, która obecnie jest w fazie testów i po ich zakończeniu przejdziemy w fazę produkcji.

Będzie to hulajnoga inne niż wszystkie obecnie dostępne na naszym rynku. Pojawi się również model roweru elektrycznego typu fatbike, nazywany też “czołgiem” wśród rowerów. W ten sposób pragniemy realizować misję upowszechniania zdrowszego stylu życia. Aby każdy znalazł rower, który pokocha i bez żadnych przeszkód, dzień po dniu, ruszał w drogę, zmieniając swoje życie i innych na zdrowsze.

I tego Panu oraz nam Wszystkim serdecznie życzę.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.