Ukraińskie dzieci uratują “Dzięciołowe Mieszkanie” na os. Polan?

Czy ukraińskie dzieci „uratują” przyszłość przedszkola nr 180 na os. Polan? W ostatnich tygodniach rodziców przedszkolaków zaniepokoiła informacja o możliwej likwidacji placówki, do której uczęszczają ich dzieci. Tymczasem Miasto informuje, że choć decyzja jeszcze nie zapadła, to istnienie takie prawdopodobieństwo. Pomóc w zachowaniu „Dzieciołowego Mieszkania”, czyli przedszkola numer 180 mogą jednak ukraińscy uchodźcy.

 

W ostatnich tygodniach mieszkańcy os. Polan i okolic zaniepokoiła informacja przekazana przez dyrekcję Przedszkola nr 180 „Dzięciołowe mieszkanie” o planach likwidacji placówki. Rodzice maluchów tam uczęszczających rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją w sprawie utrzymania przedszkola, poproszono również o wsparcie lokalnych przedstawicieli władz.

Sprawą zainteresował się Grzegorz Jura, miejski radny, który zasiada w Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miasta Poznania. Jak wskazał w interpelacji do prezydenta Poznania, według przekazanych mu informacji ze strony rodziców, powodem likwidacji placówki ma być fakt, że jest mała, przez co koszt utrzymania jest nieco wyższy niż w pozostałych w przeliczeniu na jedno dziecko.

W interpelacji podkreślił, że przedszkole cieszy się co roku dużym zainteresowaniem – liczba chętnych przy każdej rekrutacji przewyższa liczbę miejsc. Na dodatek obecnie uczęszczają tam m.in. dzieci, które wymagają specjalnej dodatkowej opieki, o którą łatwiej w mniejszej placówce i dla których przenosiny do nowego otoczenia mogą być negatywne.

Radny przekazał, że jego zdaniem argumenty rodziców są w pełni uzasadnione, a on sam także sprzeciwia się likwidacji placówki. Podkreślił, że do tej pory podczas prac Komisji Oświaty i Wychowania, której jest członkiem nie pojawił się ani projekt ani zapowiedź projektu w zakresie likwidacji przedszkola nr 180.

Grzegorz Jura podkreśla, że Miasto powinno rozbudowywać sieć placówek przedszkolnych, by była ona atrakcyjna i pełna dla mieszkańców.

Odpowiedzi na interpelację udzielił Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Przypomniał, że Miasto jako organ prowadzący placówki oświatowe przeprowadza bieżące analizy związane z organizacją, funkcjonowaniem oraz rekrutacją do szkół i przedszkoli. Decyzja o ewentualnej likwidacji placówki podejmowana jest na podstawie czynników takich jak liczba uczniów, liczba kandydatów podczas rekrutacji, czynniki demograficzne oraz inne uwarunkowania, w tym np. stan techniczny i własnościowy placówki czy lokalizacja. Nie jest to ocena wysokiego lub niskiego poziomu nauczania, osiągnięć dydaktycznych czy wychowawczo-opiekuńczych w danej placówce.

Zaznaczył, że obecnie na ratajskich osiedlach funkcjonuje 21 przedszkoli, które podczas ubiegłorocznej rekrutacji oferowały ponad 200 wolnych miejsc. Jednocześnie dane demograficzne wskazują, że liczba dzieci w stolicy Wielkopolski zmniejsza się o około 200 w poszczególnych rocznikach.

Mając na uwadze taką sytuację oraz tendencję demograficzną, dyrekcja przedszkola nr 180 została poinformowana przez Wydział Oświaty, że możliwe jest docelowe zlikwidowanie placówki na os. Polan.

Jednocześnie wiceprezydent wskazuje, że możliwe jest utworzenie dwóch pełnych oddziałów przedszkolnych dla 50 dzieci w Przedszkolu nr 188 na os. Stare Żegrze, czyli niedaleko.

Zastępca prezydenta Poznania uspokoił jednak, że żadne działania w tym zakresie nie będą podejmowane w bieżącym roku szkolnym i nie sporządzono jeszcze projektu dotyczącego likwidacji Przedszkola nr 180.

Zaznaczył, że ewentualne dalsze kroki na kolejne lata będą zależne od najbliższych rekrutacji. Istotna będzie także przyszłość dzieci uchodźczych z Ukrainy. W przypadku, gdy pozostaną z rodzinami w Poznaniu na najbliższe lata i pojawi się potrzeba zapewnienia im miejsc w placówkach oświatowych, możliwe jest utrzymanie także mniejszych oddziałów – takich jak Dzięciołowe Mieszkanie.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.