Jak się okazało służby wezwali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie mieli ze starszą kobietą kontaktu.
Służby pojawiły się na miejscu około godziny 20:00. Na miejsce wezwano ślusarza, który musiał rozwiera zamki. Finalnie kobietę zabrano do szpitala na obserwację.
Przy ul. Opolskiej policja i straż pożarna otwierała drzwi mieszkania, w którym znajdowała się starsza kobieta. Sąsiedzi oraz bliscy zgłosili, że z kobietą długo nie było żadnego kontaktu. Martwili się, że kobieta mogła zasłabnąć. Obecnie na miejscu trwają nadal działania.
mł. insp. Andrzej Borowiak z poznańskiej policji