Informacje o tym wydarzeniu przedstawiła “Gazeta Wyborcza”. Sprawa dotyczy lokalu w strefie gastronomicznej na drugim piętrze centrum handlowego Avenida. W materiale gazety wypowiada się jeden z pracowników, który opowiada o swojej sytuacji.
Pracownik ten miał trzymiesięczną umowę o pracę na okres próbny. Po dołączeniu do związku zawodowego, pomimo dobrego wykonania obowiązków, nie otrzymał propozycji przedłużenia umowy.
– “Nie byłem inicjatorem powstania związku, ale gdy dowiedziałem się, że zaczął funkcjonować i że ludzie chcą walczyć o dobre rzeczy, to się do niego zapisałem” – mówi dla “Wyborczej”.
Związek, będący częścią NSZZ “Solidarność”, ma na celu poprawę warunków pracy. Wśród postulatów pracowników McDonald’s znajduje się m.in. oczekiwanie, że cała trzydziestominutowa przerwa w czasie pracy będzie płatna, a także podniesienie stawki godzinowej z 21 do 22 złotych.
Po dołączeniu pracownika do związku, firma nie przedłużyła jego umowy, co wzbudziło kontrowersje. Pracownik relacjonuje “Wyborczej”, że wiedział, że ten ruch może skutkować nieprzedłużeniem umowy. Jak mówi, atmosfera w restauracji zmieniła się, a personel zdawał sobie sprawę, że zwolnienia mogą być na horyzoncie.
Ostatecznie, jego umowa nie została przedłużona, a kilka innych osób również musiało opuścić restaurację. Wszystkie te umowy miały kończyć się pod koniec maja.
– “Usłyszałem, że im przykro, ale nie mogą mi przedłużyć umowy. Nie powiedziano mi dlaczego. Dziewczyna, która dopiero co została instruktorem, rozmawiała bezpośrednio z kierownikiem, a ten wprost powiedział jej, że nie przedłużają umów, bo powstał związek zawodowy” – relacjonował.
Powstanie związku zawodowego potwierdziła Aleksandra Cybulska z działu rozwoju wielkopolskiego regionu NSZZ „Solidarność”. Reprezentanci McDonald’s są świadomi działania związku i potwierdzają jego istnienie. Katarzyna Kucisz-Rosłoń, corporate relations manager sieci McDonald’s w Polsce, stwierdziła: “Z informacji, jakie posiadamy, wynika, że wspomniany związek zawodowy jest jedynym w naszym systemie”.
Czy powstanie związku zawodowego to pierwszy krok do poprawy warunków pracy w sieci McDonald’s, czy też stanie się przyczyną konfliktu między pracownikami a zarządem – przyszłość pokaże. W tej chwili obie strony pozostają w napięciu, a rozwój wydarzeń będzie z pewnością śledzony z dużym zainteresowaniem.