Masowa śmierć pszczół. Wykryto na nich aż 16 trujących substancji

Kowalewo, nieopodal Pleszewa, stało się miejscem masowego zatrucia pszczół w maju br. Pszczelarze z regionu odnotowali śmierć swoich uli, z najcięższymi stratami liczonymi w całych 24 rojach. Wiadomo już, że wina leży po stronie rolników, którzy spryskali swoje pola rzepaku chemią, prowadząc do zatrucia nektaru i śmierci tysięcy pszczół.

 

Dramatyczna sytuacja, która rozegrała się w pasiekach w Kowalewie, skłoniła pszczelarzy do zawiadomienia odpowiednich służb. Największe straty objęły 24 ule. Dwaj pozostali poszkodowani mieli łącznie 16 uli.

Podczas dochodzenia, świadkowie i poszkodowani zostali przesłuchani, a pszczelarze wysłali próbki zmarłych pszczół do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach w celu ustalenia przyczyny zgonów.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, prokurator Maciej Meler, przekazał, że badania wykazały obecność aż 16 różnych trujących substancji czynnych na ciałach pszczół, które przyczyniły się do ich zatrucia.

Sytuacja zmusiła śledczych do zbadania dzienników oprysków, które rolnicy są zobowiązani prowadzić zgodnie z prawem. Planuje się też powołanie biegłego, który oceni skalę strat. Pierwsze szacunki pszczelarzy mówią o stratach rzędu kilkunastu tysięcy złotych.

Sprawcy, którzy spowodowali te szkody, mogą spodziewać się poważnych konsekwencji. Zgodnie z prawem, za spowodowanie znacznych zniszczeń w przyrodzie grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Jan Kuźniacki, jeden z lokalnych pszczelarzy, opisał swoje doświadczenia po tragicznym zdarzeniu. Zbierając martwe pszczoły do 10-litrowego wiadra, zauważył, że zdrowe pszczoły odrzucały swoje zatrute koleżanki z powodu zmienionego zapachu.

Przywrócenie bezpieczeństwa pszczół stało się pilnym priorytetem. W apelu do pszczelarzy, prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego, Tadeusz Dylon, zwrócił uwagę na konieczność wykonywania wszelkich oprysków po zachodzie słońca lub w nocy, aby uniknąć zagrożenia dla tych kluczowych owadów. Pestycydy i inne środki ochrony roślin stanowią bowiem śmiertelne zagrożenie dla pszczół.